Tekst piosenki:
Po kolana w wodzie twoich spraw
Jak mam pływać w tym?
Nasze sztormy to tylko zmiany tła
Moja łódź grzęźnie w nich
Żaden wiatr nie ruszy mnie stąd
Ani siła rąk gdy jestem za płytko
I nie wiem nic, nie wiem nic
Nie wiem nic
Więc błagam ześlij mi deszcz
Choćby słonej wody
Bym złapał ster
I w końcu ruszył z miejsca
Po kolana w morzu twoich spraw
Jak mam silnym być?
Moje sztormy nie otwierają bram
Ciągle masz zamknięte drzwi
Szukam fal co ruszą mnie stąd
Na nic siła rąk
Gdy jestem za płytko
I nie wiem nic nie wiem nic
Nie wiem nic
Więc błagam ześlij mi deszcz
Choćby słonej wody
Bym złapał ster
Znam prognozy
Lecz nie ufam im
Wyciśnij kilka kropli
Z tych pochmurnych dni
Bo na razie stoję w miejscu sam
Na tych wodach, które chciałbym znać
Jesteś jak przybrzeżna straż
Jesteś jak przybrzeżna straż
Bo na razie stoję w miejscu sam
Na tych wodach, które chciałbym znać
Jesteś jak przybrzeżna straż
Jesteś jak przybrzeżna straż
Więc błagam ześlij mi deszcz
Choćby słonej wody
Bym złapał ster
Znam prognozy
Lecz nie ufam im
Wyciśnij kilka kropli
Z tych pochmurnych dni
Bo na razie stoję w miejscu sam
Na tych wodach, które chciałbym znać
Jesteś jak przybrzeżna straż
Jesteś jak przybrzeżna straż
Bo na razie stoję w miejscu sam
Na tych wodach, które chciałbym znać
Jesteś jak przybrzeżna straż
Jesteś jak przybrzeżna straż
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):