Uciekłem z Hollywood,
Pojechałem na wzgórza,
Odsunąłem dach samochodu,
I wyrzuciłem twoje pigułki,
Nigdy jej nie zapomnisz,
Więc po co w ogóle próbujesz?
Rzeczy staną się prostsze,
Z każdym pełznącym dniem...
Złamałem sobie serce,
Od początku wiedziałem, że tak będzie,
Naprawdę nienawidzę się w tym stanie,
Złamałem wszelkie zasady,
Bo wiesz, życie bywa okrutne,
Chyba już czas nauczyć się pływać...
Pokaż mi,
Że ciągle może być jakaś tajemnica,
Której nie odnalazłem,
Rzuć mi,
Linę jak zagubionemu na morzu,
Nie pozwól mi utonąć...
A kiedy wyjdę na swoje,
Powiem ci, co bym zrobił,
Pojadę nad jezioro,
Zanim niebo stanie się niebieskie,
Napełnię butelkę,
Wodą ze źródła,
Bo gdzieś czytałem, że to leczy wszystko...
Złamałem sobie serce,
Od początku wiedziałem, że tak będzie,
Naprawdę nienawidzę się w tym stanie,
Złamałem wszelkie zasady,
Bo wiesz, życie bywa okrutne,
Chyba już czas nauczyć się pływać...
Pokaż mi,
Że ciągle może być jakaś tajemnica,
Której nie odnalazłem,
Rzuć mi,
Linę jak zagubionemu na morzu,
Nie pozwól mi utonąć...
Złamałem sobie serce,
Od początku wiedziałem, że tak będzie,
Naprawdę nienawidzę się w tym stanie,
Złamałem wszelkie zasady,
Bo wiesz, życie bywa okrutne,
Chyba już czas nauczyć się pływać...
Pokaż mi,
Że ciągle może być jakaś tajemnica,
Której nie odnalazłem,
Rzuć mi,
Linę jak zagubionemu na morzu,
Nie pozwól mi utonąć...
Pokaż mi,
Wyjście z tego nieszczęścia,
Którego nie odnalazłem,
Rzuć mi,
Linę jak zagubionemu na morzu,
Nie pozwól mi utonąć...
Nie pozwól mi utonąć...
Nie pozwól mi utonąć...
Nie pozwól mi utonąć...
Historia edycji tłumaczenia
Komentarze (0):