Nie da się tego powstrzymać, jestem cholernie gorący
Czubek mojego palca dostał na to pieniądze, a nie żaden kamień
Młodszy niż Young Joc, ale mogę cię pociągnąć
Mam problem? Wyskakujemy jak popup shop
Albo skróć to z nastawieniem, zanim wyskoczę z kufra
Mam 99 samochodów, ale ty nie masz żadnego
Ja też bym mnie nienawidził, pieniądze wysokie jak A2
Sprawiam, że twój czarnuch dzwoni do ciebie jakbym potrzebował przerwy buu
I nie udaję zdziwionego, suko przestań z kłamstwami
Wiesz, że jesteś słony jak frytki z McDonalda
Że rano dostaję pieniądze, a potem w nocy ich nie ma
Potem odzyskam te pieniądze, tak jak otrzymuję zwrot pieniędzy (chodźmy)
Czekając, aż spadnę, suko, czekaj, czekaj
(tak tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak)
To będzie 33 dzień miesiąca, o którym mówię, mówię
(tak tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak)
Czekając, aż spadnę, suko, czekaj, czekaj
(tak tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak)
To będzie 33 dzień miesiąca, o którym mówię, mówię
(tak tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak)
33., 33., 33., 33. (33., 33., 33., 33.)
Dzień, w którym odpadam, to pierdolony 33.
(Zrób matematykę, głupia suka, zrób matematykę, głupia suka)
33., 33., 33., 33. (33., 33., 33., 33.)
Dzień, w którym odpadam, to pierdolony 33.
(Zrób matematykę, głupia suka, zrób matematykę, głupia suka)
Grind hard, spróbuj dostać się na szczyt, tak jak Mojżesz
Perfumy pachnące dobrą cipką i różami
Nie robię dziwek jak suka nadążać
A jeśli masz coś do powiedzenia, suko mów (powiedz to)
Nie mówię, że słucham, bo nie mam czasu
Suki z ciemnymi chmurami wiesz, że przyćmiewam
Obserwowany po czajeniu się, ok czas
Nie jesteś jednak śledzony, nawet nie jesteś w porządku
Ty pierdolony busto, jestem prawdziwym kanciarzem
Spożywanie prawdziwych posiłków podczas kolacji poza domem
Dostaję te pieniądze JAK NAJSZYBCIEJ jak Rocky, gdy tylko trafią w moją kieszeń
Jestem zarozumiały, ona i jej skopiowane i nadal mnie to nie obchodzi
Bo zbudowałem ci dziwki jak Build-A-Bear
Zazdrość o brzydotę jest typowa
Ale suki sprawdzam szybciej niż fizycznie
Przesiadywanie z moimi cyckami blokowało ulice
Udajemy się do centrum handlowego, a następnie robimy zakupy, wydajemy kilka kamieni
Można by pomyśleć, że jesteśmy w barze tak, jak te dziwki strzelają
Przestań mówić, jeśli nie poszedłeś, spotkajmy się na wolnej parceli
Czekając, aż spadnę, suko, czekaj, czekaj
(tak tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak)
To będzie 33 dzień miesiąca, o którym mówię, mówię
(tak tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak)
Czekając, aż spadnę, suko, czekaj, czekaj
(tak tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak)
To będzie 33 dzień miesiąca, o którym mówię, mówię
(tak tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak)
33., 33., 33., 33. (33., 33., 33., 33.)
Dzień, w którym odpadam, to pierdolony 33.
(Zrób matematykę, głupia suka, zrób matematykę, głupia suka)
33., 33., 33., 33. (33., 33., 33., 33.)
Dzień, w którym odpadam, to pierdolony 33.
(Zrób matematykę, głupia suka, zrób matematykę, głupia suka)
Czekając, aż spadnę, suko, czekaj, czekaj
(tak tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak)
To będzie 33 dzień miesiąca, o którym mówię, mówię
(tak tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak)
Czekając, aż spadnę, suko, czekaj, czekaj
(tak tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak)
To będzie 33 dzień miesiąca, o którym mówię, mówię
(tak tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak)
33., 33., 33., 33. (33., 33., 33., 33.)
Dzień, w którym odpadam, to pierdolony 33.
(Zrób matematykę, głupia suka, zrób matematykę, głupia suka)
33., 33., 33., 33. (33., 33., 33., 33.)
Dzień, w którym odpadam, to pierdolony 33.
(Zrób matematykę, głupia suka, zrób matematykę, głupia suka)
Historia edycji tłumaczenia
Komentarze (0):