Cypis - Robie Co Chcę 3

Ja już czuje ten klimat człowieku

Robię co che, mogę robić co chcę
Wale w każdy gatunek bo jara to mnie
A po co? dlaczego? To za głupie pytanie
Robię co chcę i tak już zostanie
I co ty na to chamie kolejne jebnięcie
Pojawiam się i znikam w odpowiednim momencie

Słuchaj, słuchaj, słuchaj synu
Zajmij się sobą nie szukaj tutaj dymu
Kurwa daj mi spokój, spływaj, nie prowokuj
Od zawsze na zawsze z mojej strony pokój
Robię co chcę ha teraz pora w sieci
Kolejna produkcja od Cypisa leci
I na stare śmieci wracam ponownie
Robię co chcę i jest pięknie i cudownie
Krytyka mnie nie tyka ja gram co chcę
Nosek to się wie rusza to cie
A jeśli nawet nie to tworze co chcę
Nikogo nie podrabiam więc odjeb się
Mnie interesuje tylko jeden gatunek
Jak przez całe życie pijecie ten trunek
Nie dbam o wizerunek i co powiedzą inni
W wieczór mnie zdupcą Panowie prawilni

Elektro jebnięcie, elektroniczne gówno
Teraz z tym tematem jadę tutaj równo
To Cypis Solo jak zawsze radykalnie
Narasta burdel już nie jest fajnie
I co boli? wiem ,że boli, boli
Większość z pod ziemia głupoty pierdoli
Zwykłe cwaniaczki co to nie oni
Cypis robi co chcę i z nikim się nie goni
Bo po co najlepsi przetrwają
A pozerskie kurwiska szybko pozdychają

Robię co che, mogę robić co chcę
Wale w każdy gatunek bo jara to mnie
A po co? dlaczego? To za głupie pytanie
Robię co chcę i tak już zostanie
I co ty na to chamie kolejne jebnięcie
Ta cała produkcja to mega przegięcie
Raz dwa pierdolnięcie ,aż pękają ściany
Taki gatunek jest tu właśnie grany
Artysta nie lubiany mnie to nie rusza
Będę robił co chcę bo w tym jest dusza

Słuchaj, słuchaj, słuchaj
Łokieć odmarza sunglassas muchy
Silniczek parska przyciąga dziewuchy
Cypis daj muzę podkręcaj bassy
Dziś na jacuzzy mam za dużo kasy
Jak nie masz nike to nie masz jajek
Jak nie masz adidasa to nie masz kutasa
Robię robię co chcę jestem hip-hop-owcem
Robię robię co chcę Techno Dres