Tekst piosenki:
Zmienia oblicza jak rękawiczki
Postać człowieka o glosie anioła
Mówi, co widzi, co widzą wszyscy
Ja chowam odczucia, by się szanować
Używa wyrazów w ramach ujętych
Gdy go słuchają i są świadkowie
Czasami pięścią uderzy w stołek
Niech sobie myślą, że się nie boi
Jestem normalny jak ta ustawa
Której nie widział nikt z moich znajomych
Ja nie mam głowy do polityki
Wszyscy pływamy wśród niewiadomych
Na górze pochmurno gotuje się ziemia
A świat się kreci wokół pieniędzy
Mimo pozorów nic sie nie zmienia
Brakuje wszystkiego z wyjątkiem nędzy
Ludzie studiują, bo boją się życia
Chcą jak najlepiej się przygotować
Trudno się dziwić, bo tępo zabójcze
Wszelkie tradycje przestają pasować
Proste pytania nie są tak łatwe
Jak łatwo się zgubić przy odpowiedzi
Każdy jest zdolny do wytresowania
Polityk - nie drażnić w godzinach odwiedzin
Na górze pochmurno, gotuje się ziemia
A świat się kreci wokół pieniędzy
Mimo pozorów nic się nie zmienia
Brakuje wszystkiego z wyjątkiem nędzy
Smuci mnie przerost formy nad treścią
Nikt nie pokłada w sztuce nadziei
Nie ważne ile będzie arcydzieł
Ktoś je wykupi i nic się nie zmieni
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):