Lubię, Nie lubię
Lubię, Nie lubię
Lubię, Nie lubię
Nie lubię, nie lubię, nie lubię, nie lubię
Samozadowolenie, zaprzestań niedorobionych wymiarów
Uosobienie najsłabszej rzeczy na świecie
Chciałeś całe swoje życie być psem
Podziurawiony ranami, krew wzbudza się
Jesteś gotowy? (NIENAWIDZĘ)
Jeszcze nie (NIENAWIDZĘ)
Jesteś gotowy?
Przebicie miłości
Nieujawniony (NIENAWIDZĘ)
Jesteś gotowy?
Ok, gotowy! Hey
Zobowiązany, zaczynamy!!!
Lubię, nie lubię
Nienawidzę, lubię
Lubię, nie lubię
Nienawidzę, lubię
Lubię, nie lubię
Nienawidzę, lubię
Nie lubię, nie lubię, nie lubię
Kocham
Nie lubię siebie, niezdolna by kochać
Nie lubię swojego głosu i twarzy, nienawidzę ich
Znów dziś wymuszone uśmiechy, niezdolna by kochać
Przeszłość jest zmarłą przyszłością, nienawidzę tego
Czyja to wina
To nie moja wina
Masturbacja, towarzysz który nie doręczy
Zmęczenie, bajzel afery
Rezygnacja z siebie wydaje się w porządku
Wyrzuć mnie i twoje ja wzbudza się
Jesteś gotowy? (NIENAWIDZĘ)
Jeszcze nie (NIENAWIDZĘ)
Jesteś gotowy?
Przebicie miłości
Nieujawniony (NIENAWIDZĘ)
Jesteś gotowy?
Ok, gotowy! Hey
Odrodzenie, zaczynamy!!!
Lubię, nie lubię
Nienawidzę, lubię
Lubię, nie lubię
Nienawidzę, lubię
Lubię, nie lubię
Nienawidzę, lubię
Nie lubię, nie lubię, nie lubię
Kocham
Nie lubię cię, niezdolna by kochać
Nie lubię też mamy i taty, nienawidzę ich
Każdy gra ofiarę, niezdolna by kochać
Jesteśmy żyjącymi maszynami, nienawidzę tego
Czyja to wina
Niczego złego nie zrobiłam
Lubię, nie lubię
Nienawidzę, lubię
Lubię, nie lubię
Nienawidzę, lubię
Lubię, nie lubię
Nienawidzę, lubię
Nie lubię, nie lubię, nie lubię
Nie patrz w swoje lusterko
Resuscytacja
Na przeciw oślepiające światło, przywrócenie
Niedoświadczony obszar
Tak, znaczy
Pewność siebie przychodzi później
Jeśli potrafisz ruszyć się o jeden krok naprzód to świetnie
Cierpienie i depresja trwają
W moim umyśle
Sprawdzam dwa razy
Czym znów były moje pierwotne motywy
Pamiętam teraz
Dzisiejsza irytacja
Obróćmy ją wokół
Mogę stać się taka silna
To jest nieznośne
Spójrz w prawo i w lewo
Spójrz w dół, i kiedy odczujesz ulgę
Nie możesz stać się kimkolwiek
Możesz jedynie stać się
Sobą
Stwórz skrót
Rzeczywistość
Wszechświat, świat
Stań się niezrównany, zaczynamy!!!
Doświadcz
Zależnie od ciebie
To wszystko się zmienia
Odrywając zasłonę
A zabłocona
Wnętrzności wyjawione
Zanim się tego dowiesz
Stracisz widok tego
Skarb
Dokąd poszło
To ekscytujące
Otwarcie
Pamiętaj
Wczesne impulsy
Zieloną wiosnę
Pierwszą z rzeczy
Która jest prawdziwa
Sedno prawdy
Każdy jest taki sam
Korupcja, napięcie
Odwrócenie, zmiana radości i smutków
Twoje życie
Czyjeś życie
Jeden strzał, zaryzykujmy na to
Historia edycji tłumaczenia
Komentarze (0):