DCK - Mrok Moim Przyjacielem

Dzieciak:
Pisze ten tekst coś po drugiej w nocy
Mrok mnie otacza nikt mnie nie zaskoczy
Mam ten spokój którego tak pragnąłem
Tylko szkoda że on zniknie wraz z mrokiem
Bo teraz jest jak w moim śnie
Ale niestety on minie we dnie
Znowu wszyscy obudzą się (obudzą)
I będą krzywo wzrokiem mierzyć mnie
Pójdę gdzieś będzie ten sam bieg
Nie chce mówić też o niej choć ciężko w serce zraniła mnie
Ale życiowym przeciwnością nie daje się
Bo ktoś mnie popycha żebym dalej szedł
Chciałby ci dać dobry rym lecz ta nuta nie o tym
Ona o prawdziwym życiu jest
O naszych przeciwnościach pewnie też
Biegnę dalej dusze się mam na sobie ciężar którego nie zrzucę
Czasem było ciężko w życiu wiesz bo w pewnym momencie najbliżsi opuścili mnie
Próbuje robić coś z niczego chce ci dać
Po prostu coś nowego staram się słuchaczu
W to uwierz bo me serce ciężkie jest
Ale ciepłe i kochane ee
Codziennie budzę się ten sam dzień
Nic w moim życiu nie zmienia się
Próbuję coś zmienić wiesz ale to niestety nie udaje się
Patrze na kawałek świata w którym żyje kurwa mać
Widzę tu tyle zła że żygać mi się chce
A ty słuchaczu po prostu nie krytykuj mnie
Bo ja chcę coś dobrego wnieść w RAP
Jest paru ludzi którym trzeba podziękować
Bo to oni cały czas napędzają mnie
Już nie chce być sam chcę być razem z wami
Tak jak wy ze mną a nie prostymi gnojami
Parę kroków w życiu były błędem
Przyznam się do dziś ich żałuję
Bo one dręczą mnie i choć czasami bywa ciężko
Wiesz to próbuje się podnieść by dalej biec ejj
Kim będę za parę lat szczerze to nie wiem
Bo czasami (czasami) boję się jutra
Czas zmienia nasze twarze wiesz ale mam nadzieję że
Nigdy nie zmieni dobrych serc
Mam przed sobą tę kartkę nie jest martwa
Mam nadzieję że w pchnąłem ją w życie też
Ej przelewanie uczuć na papier nie jest tak proste jak myślałem wiesz
Mrok się kończy mój kochany przyjaciel
Idzie gdzieś za paręnaście godzin znów się spotkamy
A więc myślami całuję i żegnam cię
Ej kochany mroku jutro ponownie spotkamy się
Muszę tylko przeżyć pierdolony dzień Ta!