Deuce - Don't Approach Me

To jest dla was cioty, kiedy jedziecie
Nie zbliżaj się do mnie
To jest dla was wy kurwy, kiedy umrzesz
Nie zbliżaj się do mnie
Odważ sie, uruchom usta, gdy się ukrywasz
Nie zbliżaj się do mnie
Ty wyglądasz jak dziwka
Jesteś tchórzem,
Jesteś do dupy!

Czujesz ten pieprzony płomień w moim sercu, yep, yep
Pukasz ,dzwonisz , masz mnie za takiego złego, tak złego
Tak słaby, ale jednak tak silny
Dama o imieniu Sigh ma moje tajemnice, mojego ducha
A ty będziesz musiał ją zabić, aby mnie pokonać
Tak, daj mi jeden, daj mi dwa, trzy, cztery, pięć strzałów
Kiedy kręce sie wokól Benza z prawdą, trzask, trzask !
Shotgun w plecy, tak jest załadowany, tak przechylił sie
Hollywood! Podnieś ręce do góry! Gdzie jesteś!
I nie mam kurwa lodu na palcach,
Zaledwie dziesięć połamanych kości w szyi, więc nie mozesz oddychac
Tak, wiesz gdzie mieszkam, jesteś dziwką, masz gówno
Wykonaj swój najlepszy strzał, po stronie zachodniej, mam dziewięć żyć!
Spróbuj zobaczyć w moich oczach, nie nie mozesz ,nie
Patrz na moje perłowe białe lsniace zeby kiedy sie smieje
Lepiej złap mnie w klub ,upadam w dół
Nie potrzebuję noża aby odebrac Ci to jedno zycie !

Po prostu pamietaj, żeby nie zatrzymywac sie dla niczego
Nie robic nic za nic, zrobić coś
Poczuj bass i pop, kiedy uderzasz
Widzę ze sie chowasz i uciekasz
Wiesz, że to
Wyrok zabierze mnie za ucieczke
Słyszysz to gowno kiedy jest uderzane
I modlisz się do Boga, żeby to nie nadeszło
Krwawię troche za mnie kiedy mowie
Mowie do moich wrogów
Nie ma w moim zyciu bohaterow
Czy nie ma, kurwa, i to nie jest złe!
Uciekac od tego co czuje w srodku
Będziesz kurwa słuchał tego co do ciebie mowie, i kiedy jestem podniecony
Podniecony jak dziewięć milimetrow !
Nie ma, kurwa,tutaj zdjec pozostawionych do malowania, ziomek!
Z wyjatkiem portretu pani wybuchajacej we mnie !
Mogę żartować, jeśli chcesz zartowac, nie ma problemu!
Aż do gardła, aż do kwawienia na twoim kregosłupie bracie !
Bez względu na miejsce, bez względu na czas, bez względu na rasę
Jestem prowadzacym nienawidzisz mnie ,bo nie ma sposobu aby mnie zmienic
Jestem najlepszym z białym, najbardziej surowym z surowych
Smieje sie krzyczac w srodku dpieprzcie sie wszycy ode mnie !
Lepiej przyjść i zmienić moje gówno, dziwko!
Więc dwudziestu trzech generałow może ssać mojego penisa!
Podczas gdy ja trwam na tylach czarnych i białych słabełuszy
Na łańcuchu, a ja wciaz mam to w dupie i nie dam za wygrana