Szmal,
samochody,
ciuchy,
dziwki.
Przypuszczam, że….
Tak,
Chcę szmalu,
szmalu i samochodów,
samochodów i ciuchów,
dziwek.
Przypuszczam że chcę
że chcę tylko odnieść sukces.
Drizzy!
Tak, Trey, cholernie cię rozumiem.
Oni będą się gapić na forsę, jakby była im obca
a ja, ja tym żyję, dla mnie nie ma nic prawdziwszego.
Wystarczająco dużo forsy rozwiąże twoje problemy,
ale zbyt dużo cię zabije.
Nawet gdy opuszczam to miejsce, to i tak zawsze tu wracam -
ten młody opluwacz, którego boją się wszyscy w rapie.
Wielu z was wciąż brzmi jak ostatniego roku.
Ta gra potrzebuje zmian, a ja jestem pieprzonym kasjerem.
Nikiel w moich myślach, dziesięciocentówki w moim łóżku
Kilogramy zioła zostawiają ślady w mojej głowie
Bierzecie moje wersy zbyt poważnie, znienawidzicie mnie
bo jestem jedynym, który maluje żywe obrazy, bez HD.
Tak, chcę tego wszystkiego i dlatego do tego dążę.
Obraź mnie, ale nigdy nie usłyszysz na to odpowiedzi.
Lecę na wszystkie rozdania nagród i imprezy.
Wiem, że to nadchodzi, mam tylko nadzieję że tego dożyję.
Tak,
Chcę szmalu,
szmalu i samochodów,
samochodów i ciuchów,
dziwek.
Przypuszczam że chcę
że chcę tylko odnieść sukces
Tak, chcę żeby wszystko szło po mojej myśli,
ale jak dotąd tak nie było.
Moja matka próbowała uciec z domu,
ale zostawiłem coś w samochodzie i spotkałem ją na podjeździe.
I płakała do mnie,
więc płakałem też.
Przemoczyła mi koszulkę na brzuchu, bo ma tylko 157 cm.
48 godzin zanim się pojawiłem,
kupiłem drinki za 1000$ i zalałem się.
Cholera, moja rzeczywistość nadciąga.
Nawet gdy moje auto było wynajmowane, dziwki chciały się do niego dostać.
Robię wiele rzeczy, mając nadzieję że nigdy nie będę musiał się do nich dopasowywać.
Staram się nadążać za moimi postępami, to jak ślepa uliczka.
Moja dziewczyna mnie kocha, ale pieprzyć to, moje serce bije wolno.
Teraz mój autobus wygląda jak dziwaczne widowisko.
Nasze życie zmienia się każdego tygodnia,
to dobrze, ale wiem że to jednak nie szczyt, ponieważ chcę…
Tak,
Chcę szmalu,
szmalu i samochodów,
samochodów i ciuchów,
dziwek.
Przypuszczam że chcę
że chcę tylko odnieść sukces
W porządku,
daj mi wyciągnąć fajkę.
Wiesz co to jest. Wiesz, że to co robisz,
jest wspinaniem się na szczyt, cały czas na szczyt.
Powinieneś troszczyć się o forsę, nie o panienki.
Wiesz o czym mówię?
Mądre słowa od przyzwoitego człowieka.
Wracam do chwili, gdy próbowałem wsunąć pierścionek na palec Alicji.
Zagubiony chłopiec musiał latać bez swojego przewodnika.
Moja przesyłka brzęczy jak dostawca pizzy.
Osobiście jestem wszystkim a nawet więcej.
Jestem wszędzie, gdzie wcześniej nie były inne czarnuchy.
Wewnątrz stąpam po wodzie, stale próbując dotrzeć do brzegu.
Jestem na zakupach, żeby zdobyć wszystko co jest w sprzedaży.
Tak, nazwij mnie po prostu “Drizzy Torba na Zakupy”
albo nazwij mnie Panem “Cholera, on tego nie kopiuje, nieprawdaż?”
Fani tego pierwszoroczniaka będą szczęśliwi
a ten młody, w którego wątpiłeś, będzie zapracowany.
Zabiję to, obiecuję, wiem że jesteś zły.
Zawsze traktowałem moje miasto jak pewien ochraniacz.
I, wielki ziomku, jeśli musisz, użyj flesza.
I przysięgam – nie proszę o wiele, wszystko czego chcę to…
Tak,
Chcę szmalu,
szmalu i samochodów,
samochodów i ciuchów,
dziwek.
Przypuszczam że chcę
że chcę tylko odnieść sukces
Tak… To zupełnie jakbym…
jakbym wiedział co mam powiedzieć…
tylko nie wiedział jak to powiedzieć… tobie.
Przepraszam, ale to Pan Carter, dziwko.
Nie zjadam babeczek, tylko bagietki.
Jak doszło do tego, że nie tęsknię za kobietą, tak jak nie tęsknię za rozprawami sądowymi
Uśmiech, ale jej nie ma na tym portrecie.
Tak, życie jest w porządku, ja nie portretuję.
Jestem na drugiej stronie, ale to krótka brama.
Nie chcę blasku, chcę chwały.
I pieprzę świat, ale to tylko gra wstępna.
Znudzony pieprzeniem,
nie znam smrodu gorszego niż to gówno.
I to słowo dla Toronto.
Jestem tak wysoko, że mam ptaki w swoim apartamencie.
Ziomek, czy to jest kobieta?
Zapytałem, kim dla niej jestem, i krzyknęła: Bogiem.
Weezy, skarbie, daję ostro.
Bez większych szczegółów, chłopcze.
Historia edycji tłumaczenia