Tekst piosenki:
Hej ho, co tak stoisz? Tu się ćwiczyć nikt nie boi,
Pytasz się, co dzisiaj robisz — hardkorowy aerobik,
Triceps, klata, bary, nogi, brzuch to mam już jak ze zbroi,
I codziennie bodziec nowy — hardkorowy aerobik
Worek, młotek i skakanka oraz bieg bokserski w hantlach,
Motto — sport, muzyka, pasja, budzę dziś do życia miasta,
Poziom wzrasta mych endorfin, ciężka praca doda mocy,
Satysfakcja, a nie popis — hardkorowy aerobik
Żeby nie być grubym wieprzem,
Interwał na ergometrze,
Dodam coś na pewno jeszcze,
Trening kończą prędko leszcze
Bo to sprawy sedno piękne,
Endorfiny dają szczęście,
Narkomanów stado blednie,
Drużyna przejmuje przestrzeń
Czeka z obciążeniem sztanga,
Treningowa to balanga,
Chwytam mocno ją w me szpony,
A na stopach mam metcony
Muaythai, siłka, crossfit, basen,
Jestem sportowym wariatem,
Aerobik zimą, latem,
Wpadaj często, a nie czasem
Chcesz być asem, schowaj żale,
Praca mocna kopa daje,
Bez wymówek i wytrwale,
Level hard, ze mną ziomale
Mój ojciec to kardiochirurg,
A ja kocham kardio synu,
Swej kondycji zawsze pilnuj,
I się z bagna w końcu wynurz
Hej ho, co tak stoisz? Tu się ćwiczyć nikt nie boi,
Pytasz się, co dzisiaj robisz — hardkorowy aerobik,
Triceps, klata, bary, nogi, brzuch to mam już jak ze zbroi,
I codziennie bodziec nowy — hardkorowy aerobik
Worek, młotek i skakanka oraz bieg bokserski w hantlach,
Motto — sport, muzyka, pasja, budzę dziś do życia miasta,
Poziom wzrasta mych endorfin, ciężka praca doda mocy,
Satysfakcja, a nie popis — hardkorowy aerobik
Siódme poty kocha twardziel,
Dawno pożegnałem ganję,
Wolę rosnąć w siłę bracie,
Niż stale lecieć po bandzie
Podkręcamy tempo bardziej,
Sto dwadzieścia na przysiadzie,
Na rozgrzewkę semi wjeżdża,
Każda chce takiego męża
Martwe ryby płyną z prądem,
Martwe ciągi zatem robię,
Krzyczą laski „Bosski ogień”,
Chcą bym brał je w samochodzie
Ja nie z tych nie jestem taki,
Mam zupełnie inne plany,
Trening musi być bogaty,
Bieżnia, no to interwały
Prosty tekst i prosta gadka,
Do treningu motywacja,
Uszlachetnia i wzbogaca,
Sumienna nad sobą praca
Na okręte, nie na kaca,
Nie miałem go już od dawna,
Każda wymówka zabawna,
Robisz łachę — idź do diabła
Hej ho, co tak stoisz? Tu się ćwiczyć nikt nie boi,
Pytasz się, co dzisiaj robisz — hardkorowy aerobik,
Triceps, klata, bary, nogi, brzuch to mam już jak ze zbroi,
I codziennie bodziec nowy — hardkorowy aerobik
Worek, młotek i skakanka oraz bieg bokserski w hantlach,
Motto — sport, muzyka, pasja, budzę dziś do życia miasta,
Poziom wzrasta mych endorfin, ciężka praca doda mocy,
Satysfakcja, a nie popis — hardkorowy aerobik
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):