E V - Uśmiechy

Życie nauczyło
Mnie wiele ważnych rzeczy
Że żywot nie jest wieczny
Nikt temu nie zaprzeczy
Ja chcę widzieć uśmiechy
I będę grał koncerty
Każdy jest tu potrzebny

Hej

Odczuwam inaczej już każdy dzień
I zmotywowany swój spełniam sen
My tracimy bliskich jak po zimie śnieg
Niektórzy po szkole tu kończą na dnie
Wszystko narzucone z góry przez świat
Jak jesteś silny to się dziwnie patrzą
I leci za szybko ten jebany czas
A Twoje marzenia mijają się z prawdą

Stoję sobie sam na krańcu mojej wyobraźni
Nie ma oszukanych osób fałszywych przyjaźni
Nie ma wokół już chaosu
Zostaliśmy sami
Spełniamy nasze marzenia
Lecimy na fali
Widzę światło w oddali
Widzę sukces w oddali
Trzeba po niego wyciągnąć swą rękę
Nieważne że będą się śmiali
Że będą się śmiali
A sami są za mali
Że będą się śmiali
Ej świat do góry nogami

Życie nauczyło
Mnie wiele ważnych rzeczy
Że żywot nie jest wieczny
Nikt temu nie zaprzeczy
Ja chcę widzieć uśmiechy
I będę grał koncerty
Każdy jest tu potrzebny

Hej

Odczuwam inaczej już każdy dzień
Zmotywowany swój spełniam sen
My tracimy bliskich jak po zimie śnieg
Niektórzy po szkole tu kończą na dnie
Wszystko narzucone z góry przez świat
Jak jesteś silny to się dziwnie patrzą
I leci za szybko ten jebany czas
A Twoje marzenia mijają się z prawdą

O co tak naprawdę chodzi
Chcemy żyć
A nie tylko tak że niby jest nam bardzo fajnie
Trzeba mieć tu własne zdanie i własny styl
Nikt nie będzie Tobie wmawiał co jest bardzo ładne

Masz jedno życie
I nie zmarnuj go łatwo
Rób to co kochasz
No bo szczęście jest terapią