Tekst piosenki:
Moje zwroty lecą w opór, wokół każdy typ odpada
W mig poskładam tych, co gadać chcą, że rap to tylko bragga
Wlazłem na ten bit jak nikt, kiedy mówili ziom jedziesz z tym
Nie wiem, co mi strzeliło do głowy #John Kennedy
Raperzy w Polsce? Spoko bauns, zero na koncie a non stop lans
Ostro ćpać, zamiast z formą grać, a ich flow kuleje jak doktor House
Biorę wyzwanie to, siadam i piszę, nagrywam na biegu
A nominowanie się do nawijania to już wybijanie na plecach kolegów
Mówią, że z buta włażą, ich nawijki tu znów zaważą
Przyglądam się temu z kamienną twarzą #góra Rushmore
Dziś chcą robić rap wszyscy zanim to wyjdzie z mody
Ja przyjmę ten challenge, przyda się scenie kubeł zimnej wody
Olewam ten wyścig, w którym każdy biegnie tylko by hajs ten mieć
Sam najlepiej wiem jak dojść do mety #Heisenberg
Sprawdź się więc, jak jesteś dobry to zmierzmy się synek
Odpalaj bity, choć mordo nie radzę, to jak grać w państwa i miasta z Putinem
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):