Tekst piosenki:
Ref.(Emsi):
Nie o to chodzi, żeby mieć kieszeń pełną floty.
Nie o to chodzi, by zamieniać przyjaźń na banknoty.
Żyjesz tak dawna chwila nie wpadasz, weź te kłopoty.
Dobrego nie zabraknie pamiętaj, nie o to chodzi. x2
Emsi:
Zostajesz w mojej strefie, dość mam syfu nie chce błądzić.
Chce by każdy mój wers dokładni trafił do twojej głowy.
Nie o to chodzi żeby mieć kieszeń wypchana hajsem.
Tylko o to żeby dawać czysty rap i z przekazem.
Nie będę żadnym błaznem nie dam sprzedać sie za kasę.
Wole mieć satysfakcje z tego, że osiągnę to co pragnę.
Wiem, że mam talent i nie chce tego zmarnować.
Pragnę tylko jednego, żeby mój rap śmigał po blokach.
Nie robie nic na pokaz, opisuje moje życie.
Chociaż nie jest kolorowe to ma szanse na wybicie.
Teraz wiem, że tylko ciężką praca cos osiągnę.
Nie stoję w miejscu, małymi krokami do celu dążę.
Widzisz swojego wroga, groźba, wiązanka słowna.
Możesz kurwy nienawidzić, ale trzeba ich szanować.
I istnieje wolność słowa, to wszystko jest gówno warte.
Tu łatwo wjechać na dziesiąte jeszcze szybciej na parter.
Ref.x2
Emsi:
Masz hajs, masz przyjaciół, nie ufaj materialistom.
Pazerne dzieci, które w twoim otoczeniu chcą zabłysnąć.
Jebać ich (jebać ich) oni z czasem zrozumieją,
Że przyjaźń jest cenniejsza niż jebany pieniądz.
Leci chujoza w sweterku co to jest co to za torba.
Czyż nie odpowiadam za farta bliskich niż la bomba.
Stop po blokach i wycieczka na komendę.
Za takie zachowanie i w dupę każdej policyjnej mendzie.
Wyjebałeś swego ziomka, kurwo nie masz żadnych zasad.
Mnie ulica nauczyła, swojego sie nie okrada.
Po to jest prawda byśmy uczyli sie kłamać.
Zaprogramowani tak żeby ranić i wybaczać.
Masz tych z których sie staczasz albo wspinasz sie na szczyty.
Czujesz, ze głośno krzyczysz, a tak naprawdę milczysz.
Nie o to chodzi, żeby wszystko pchać na pełną pizdę.
Lecz jeśli chodzi o rap dla mnie to jest oczywiste.
Ref.x2
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):