Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Every Time I Die
Popularne teksty
Every Time I Die - Partying Is Such Sweet Sorrow
Partying Is Such Sweet Sorrow
Tekst dodał(a): illie
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): illie
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Devil666
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
At the bottom of the first drink,
I found my nerve.
At the bottom of the next one,
I met my girl.
At the bottom of the third drink,
I found the fourth.
And at the bottom of that one
was a trojan horse
that carried in demons
who brought their brides.
And they tempted darkeness,
where I lost my mind.
Well, the fifth drink found it
and carries it home where my girl was waiting
one foot out the door.
Another night spent collecting dust.
Mug shot of a marbles bust.
Ruination leaves the lantern lit,
so I know where the good lovin' is.
I used to be a goddam saint.
I said my prayers and I handled snakes.
Until the road introduced me to sin.
I only shook hands with drink,
but he had friends with him.
I cursed the day we raised out glass
up like a bridge to let the devil pass,
cause' he aint ever left this town,
and only beaten and unborn are living with him now.
I used to be a holy man,
"Once put an onion in a beggars hand"*
But now I would rather not believe.
How could a man I've never met be so cruel to me?
At least I'm in good company. (x2)
I'll drink to that. (x2)
Dash the cup.
Fifteen years has been long enough.
Put the child in an unmarked grave
and burn the black book, page by page.
Go alone, there is your road.
For once, I'm awake and will not serve madness. (x2)
Cause' I am not the company I keep.
Dash the cup.
Fifteen years has been long enough.
Put the child in an unmarked grave
and burn the black book, page by page.
*from The Brothers Karamazov by Dostyevsky.
I found my nerve.
At the bottom of the next one,
I met my girl.
At the bottom of the third drink,
I found the fourth.
And at the bottom of that one
was a trojan horse
that carried in demons
who brought their brides.
And they tempted darkeness,
where I lost my mind.
Well, the fifth drink found it
and carries it home where my girl was waiting
one foot out the door.
Another night spent collecting dust.
Mug shot of a marbles bust.
Ruination leaves the lantern lit,
so I know where the good lovin' is.
I used to be a goddam saint.
I said my prayers and I handled snakes.
Until the road introduced me to sin.
I only shook hands with drink,
but he had friends with him.
I cursed the day we raised out glass
up like a bridge to let the devil pass,
cause' he aint ever left this town,
and only beaten and unborn are living with him now.
I used to be a holy man,
"Once put an onion in a beggars hand"*
But now I would rather not believe.
How could a man I've never met be so cruel to me?
At least I'm in good company. (x2)
I'll drink to that. (x2)
Dash the cup.
Fifteen years has been long enough.
Put the child in an unmarked grave
and burn the black book, page by page.
Go alone, there is your road.
For once, I'm awake and will not serve madness. (x2)
Cause' I am not the company I keep.
Dash the cup.
Fifteen years has been long enough.
Put the child in an unmarked grave
and burn the black book, page by page.
*from The Brothers Karamazov by Dostyevsky.
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieNa dnie pierwszego drinka
Znalazłem mój nerw
Na dnie następnego
Poznałem moją dziewczynę
Na dnie trzeciego drinka
Znalazłem czwarty
Na dnie tego
był koń trojański
który został zniesiony przez demony,
które przyniosły ich panny młode
i on kusiły ciemnością,
gdzie straciłem mój umysł
Otóż, piąty drink odnalazł to
i odprowadził do domu gdzie moja dziewczyna czekała
jedną stopę od drzwi
Kolejna noc spędzona na kolekcjonowaniu kurzu
Zdjęcie policyjne marmurowych popiersi
Rujnacja opuszcza świecącą latarnie
więc wiem gdzie dobro jest kochające
Byłem cholernie święty
Odmawiałem moje modlitwy i trzymałem węże
Dopóki droga nie przedstawiła mnie grzechowi
Tylko potrząsłem rękami z drinkiem
lecz on miał przyjaciół z nim
Przeklinam dzień w którym wzniosłem szklankę
jak most by pozwolić diabłu przejść
ponieważ on nigdy nie opuści tego miasta
i tylko pobity i nienarodzony jest żyje z nim teraz
Byłem świętym mężczyzną
'Raz położyłem cebulę w ręce żebraka'*
Lecz teraz wolałbym raczej nie wierzyć
Jak mógł mężczyzna, którego nigdy nie poznałem być tak okrutny dla mnie?
Przynajmniej jestem w dobrym towarzystwie
Wypije za to
Poleć kubkiem
Piętnaście lat to wystarczająco długo
Połóż dziecko w nieoznaczonym grobie
i spal czarną księgę, strona po stronie
Idź sam, tam jest twoja droga
Tym razem, jestem przytomny i nie będę służyć szaleństwu
Ponieważ nie jestem w towarzystwie, w którym się trzymam
Poleć kubkiem
Poleć kubkiem
Piętnaście lat to wystarczająco długo
Połóż dziecko w nieoznaczonym grobie
i spal czarną księgę, strona po stronie
*z 'Braci Karamazow' Dostojewskiego.
Znalazłem mój nerw
Na dnie następnego
Poznałem moją dziewczynę
Na dnie trzeciego drinka
Znalazłem czwarty
Na dnie tego
był koń trojański
który został zniesiony przez demony,
które przyniosły ich panny młode
i on kusiły ciemnością,
gdzie straciłem mój umysł
Otóż, piąty drink odnalazł to
i odprowadził do domu gdzie moja dziewczyna czekała
jedną stopę od drzwi
Kolejna noc spędzona na kolekcjonowaniu kurzu
Zdjęcie policyjne marmurowych popiersi
Rujnacja opuszcza świecącą latarnie
więc wiem gdzie dobro jest kochające
Byłem cholernie święty
Odmawiałem moje modlitwy i trzymałem węże
Dopóki droga nie przedstawiła mnie grzechowi
Tylko potrząsłem rękami z drinkiem
lecz on miał przyjaciół z nim
Przeklinam dzień w którym wzniosłem szklankę
jak most by pozwolić diabłu przejść
ponieważ on nigdy nie opuści tego miasta
i tylko pobity i nienarodzony jest żyje z nim teraz
Byłem świętym mężczyzną
'Raz położyłem cebulę w ręce żebraka'*
Lecz teraz wolałbym raczej nie wierzyć
Jak mógł mężczyzna, którego nigdy nie poznałem być tak okrutny dla mnie?
Przynajmniej jestem w dobrym towarzystwie
Wypije za to
Poleć kubkiem
Piętnaście lat to wystarczająco długo
Połóż dziecko w nieoznaczonym grobie
i spal czarną księgę, strona po stronie
Idź sam, tam jest twoja droga
Tym razem, jestem przytomny i nie będę służyć szaleństwu
Ponieważ nie jestem w towarzystwie, w którym się trzymam
Poleć kubkiem
Poleć kubkiem
Piętnaście lat to wystarczająco długo
Połóż dziecko w nieoznaczonym grobie
i spal czarną księgę, strona po stronie
*z 'Braci Karamazow' Dostojewskiego.
Historia edycji tłumaczenia
| Autor: |
(brak) Edytuj metrykę |
|---|
Komentarze (0):