Fame on Fire - Hello Friday

Cześć, piątku, czekałem na ciebie od dłuższego czasu
Ty właśnie ratujesz mnie, kiedy moje życie zawala się
I wiem, że zaraz odejdziesz
Cześć, piątku, czekałem na ciebie od dłuższego czasu

Tak, jak talizman, kochanie
Jaśniejszy niż to coś na moim ramieniu, kochanie
To jest impreza za każdym razem, gdy się pojawiasz, kochanie
Teraz jeśli masz ochotę, kochanie
Mogę być twoim oparciem, kochanie, słyszysz mnie jak biegnę
Nic nie wygląda lepiej niż gdy Cię widzę nadchodzącego
Nie ma lepszego uczucia niż gdy wydaję pieniądze
Widać, że jestem uzależniony, jestem uzależniony od pieniędzy
Jestem uzależniony od szpanu

[Przed-Chór]
Napiłem się Patrona, kupiłem bilet do Rzymu
A pod koniec wieczoru, zapomnę o weekendzie
Nie będziemy nawet wiedzieć na jakiej planecie jesteśmy
Bo w poniedziałek, tyle tych, cholera
Wtorek, ona chce iść w górę
Ale w środę, zaczynam panikować
Czwartek po prostu nie sprzyja

Cześć, piątku, czekałem na ciebie od dłuższego czasu
Ty właśnie ratujesz mnie, kiedy moje życie zawala się
I wiem, że zaraz odejdziesz
Cześć, piątku, czekałem na ciebie od dłuższego czasu

Zamawiam potrójne, widzę podwójne, zachowuję się jak singiel
Ty na górze, ona na dole, a ona pośrodku
Zrobiłem wszystko dla rozróby, ciastko Oreo
Zamierzam to zabić, kochanie, nie prowokuj mnie
Teraz to upuść, masz to
Dzięki Bogu, że jest piątek
Kochamy te TGIFy, słowo, tak
Załóżmy show, kochanie
Pokaż mi coś, kochanie
Albo mogę strwonić na następnej dziewczynie

[Przed-Chór 2]
Mam 151, masz sposób z językiem
A pod koniec wieczoru, zapomnę o weekendzie
Nie będziemy nawet wiedzieć na jakiej planecie jesteśmy
Bo w poniedziałek, tyle tych, cholera
Wtorek, ona chce iść w górę
Ale w środę, zaczynam panikować
Czwartek po prostu nie sprzyja

Cześć, piątku, czekałem na ciebie od dłuższego czasu
Ty właśnie ratujesz mnie, kiedy moje życie zawala się
I wiem, że zaraz odejdziesz
Cześć, piątku, czekałem na ciebie od dłuższego czasu

W sobotę, odwiedzam wszystkie plaże
I nie mówię o bawieniu się na słońcu
W niedzielę, modlę się o przebaczenie
Ale tydzień dopiero się zaczął, kochanie
Bo w poniedziałek, tyle tych, cholera
Wtorek, ona chce iść w górę
Ale w środę, zaczynam panikować
Czwartek po prostu nie sprzyja

Cześć, piątku, czekałem na ciebie od dłuższego czasu
Ty właśnie ratujesz mnie, kiedy moje życie zawala się
I wiem, że zaraz odejdziesz
Cześć, piątku, czekałem na ciebie od dłuższego czasu
Cześć, piątku, czekałem na ciebie od dłuższego czasu
Ty właśnie ratujesz mnie, kiedy moje życie zawala się
I wiem, że zaraz odejdziesz
Cześć, piątku, czekałem na ciebie od dłuższego czasu