Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Fenomen
Popularne teksty
19. Oskar Cyms - Dom
Fenomen - Powiedz
Powiedz
Tekst dodał(a): marttina
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Alisa999
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): mopsikxq
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Powiedz ile życie ludzkie warte jest
Powiedz ile jeszcze spadnie słonych łez
Powiedz ile jeszcze będzie tak jak jest
Wiesz - to powiedz ile, powiedz, powiedz. (2x)
(Ziaja)
Ty powiedz ile wart jest człowiek
Ile masz go w sobie - sam sobie odpowiedz
Między prawdą a bogiem, niejeden był pechowiec
Wieczorem miasto wrogie strach mu bije spod powiek
Zaciśnięte pięści obie zasypia metropolia
W starciu ma nierówne szanse jak Dawid i Goliat
Jest sam a ich trzech to już pech, oddech wstrzymany
Nic nie zrobią, nie zabiorą przecież jestem spłukany
A może jednak się pomylił nagle w oczach trwoga
Zwiskali go, skopali, odebrali czucie w nogach
Więc może powiesz jako człowiek teraz
Dlaczego nasza wartość ciągle spada w stronę zera?
Śmierć nie wybiera życie czasem krótkie i ulotne
Przez głupotę ludzką są tragiczne punkty zwrotne
Alkohol, fura mknie przed siebie jak wichura
Jaźwa mu się cieszy, pewnie gdzieś się spieszy
A po drodze zabił dwójkę dzieci na przejściu dla pieszych
To świata podłość odbiera nam oddech, wolność
Naszą godność której każdy potrzebuje
A niejeden ojciec jest co syna katuje
Poczekaj syn podrośnie później też odreaguje
To świat tak nas wychowuje, czy tylko my
Działamy tak na na siebie w tłumie tam gdzie ja i ty, ja i ty.
Ref.
Powiedz ile życie ludzkie warte jest
Powiedz ile jeszcze spadnie słonych łez
Powiedz ile jeszcze będzie tak jak jest
Wiesz - to powiedz ile, powiedz, powiedz. (2x)
(Ekonom)
Ostatni dzwonek ze szkoły znów wybiega jakiś chłopak
To przesądzone jeszcze nie wie jaki pech go dopadł
Szedł w swoją stronę nie myślał wcale o kłopotach
Nie wie że na plecach ma spojrzenia pogrążone w gniewie
To dwóch typów starszych on parę groszy ma to im wystarczy
Odwdzięczą się za to że los ich karcił, kamienie w garści
On dostał w głowę raz, drugi strumienie farby
Hajsu tyle że se kupią szlugi
Nie przetrwał tej próby czasu ten niewinny chłopak
Karetka się spóźniła bo błądziła gdzieś po blokach
Chwila trwogi w oczach bliskich jedna myśl w głowie
Teraz powiedz ile tak naprawdę warty jest człowiek?
Ile ludzkie życie warte, co jest na serio co jest żartem?
Wrócisz bezpiecznie do domu i to jest fartem
Zastanów się chwile jak to wszystko łatwo przegrać
Życie to jest przywilej zobacz jak łatwo go odebrać.
Ref.
Powiedz ile życie ludzkie warte jest
Powiedz ile jeszcze spadnie słonych łez
Powiedz ile jeszcze będzie tak jak jest
Wiesz - to powiedz ile, powiedz, powiedz. (2x)
(Żółf)
Dobrze wiesz jak jest dziś nie ma nic za darmo
Trzeba się o wszystko bić, trzeba
Ludzie biją się jak o kawałek nieba o kromkę chleba
Boże przebacz ale czy widzisz morderstwo na ulicy
Nie za pensje, nie za więcej - za grosze
Prosi cię to nie oddasz bo to twoje
Ugodzi cię i wtedy wiesz że jak swoje
Czy to tyle jest warte?
Życie ludzkie za kredytową kartę?
Czy telefon? Czy za sikor? Powiesz mi to?
Dlaczego krzyczą nocami bezbronne kobiety?
Dlaczego - i to w środku dnia niestety
Nekrolog, bo przycięli go z motorolą
Coś nie tak
Kto nie kradnie, nie zabija - bieda
To pętak który myśli że się dorobi jak sprzeda
Znaleziono ciało - morderstwo na tle rabunkowym
To zginęło 200 zł a nie samochody
Nie biżuteria chuj wie ile warta
To pieniądze na komorne które przykitrała matka.
Fenomen, tak, tak.
Ref.
Powiedz ile życie ludzkie warte jest
Powiedz ile jeszcze spadnie słonych łez
Powiedz ile jeszcze będzie tak jak jest
Wiesz - to powiedz ile, powiedz, powiedz. (4x)
Powiedz ile jeszcze spadnie słonych łez
Powiedz ile jeszcze będzie tak jak jest
Wiesz - to powiedz ile, powiedz, powiedz. (2x)
(Ziaja)
Ty powiedz ile wart jest człowiek
Ile masz go w sobie - sam sobie odpowiedz
Między prawdą a bogiem, niejeden był pechowiec
Wieczorem miasto wrogie strach mu bije spod powiek
Zaciśnięte pięści obie zasypia metropolia
W starciu ma nierówne szanse jak Dawid i Goliat
Jest sam a ich trzech to już pech, oddech wstrzymany
Nic nie zrobią, nie zabiorą przecież jestem spłukany
A może jednak się pomylił nagle w oczach trwoga
Zwiskali go, skopali, odebrali czucie w nogach
Więc może powiesz jako człowiek teraz
Dlaczego nasza wartość ciągle spada w stronę zera?
Śmierć nie wybiera życie czasem krótkie i ulotne
Przez głupotę ludzką są tragiczne punkty zwrotne
Alkohol, fura mknie przed siebie jak wichura
Jaźwa mu się cieszy, pewnie gdzieś się spieszy
A po drodze zabił dwójkę dzieci na przejściu dla pieszych
To świata podłość odbiera nam oddech, wolność
Naszą godność której każdy potrzebuje
A niejeden ojciec jest co syna katuje
Poczekaj syn podrośnie później też odreaguje
To świat tak nas wychowuje, czy tylko my
Działamy tak na na siebie w tłumie tam gdzie ja i ty, ja i ty.
Ref.
Powiedz ile życie ludzkie warte jest
Powiedz ile jeszcze spadnie słonych łez
Powiedz ile jeszcze będzie tak jak jest
Wiesz - to powiedz ile, powiedz, powiedz. (2x)
(Ekonom)
Ostatni dzwonek ze szkoły znów wybiega jakiś chłopak
To przesądzone jeszcze nie wie jaki pech go dopadł
Szedł w swoją stronę nie myślał wcale o kłopotach
Nie wie że na plecach ma spojrzenia pogrążone w gniewie
To dwóch typów starszych on parę groszy ma to im wystarczy
Odwdzięczą się za to że los ich karcił, kamienie w garści
On dostał w głowę raz, drugi strumienie farby
Hajsu tyle że se kupią szlugi
Nie przetrwał tej próby czasu ten niewinny chłopak
Karetka się spóźniła bo błądziła gdzieś po blokach
Chwila trwogi w oczach bliskich jedna myśl w głowie
Teraz powiedz ile tak naprawdę warty jest człowiek?
Ile ludzkie życie warte, co jest na serio co jest żartem?
Wrócisz bezpiecznie do domu i to jest fartem
Zastanów się chwile jak to wszystko łatwo przegrać
Życie to jest przywilej zobacz jak łatwo go odebrać.
Ref.
Powiedz ile życie ludzkie warte jest
Powiedz ile jeszcze spadnie słonych łez
Powiedz ile jeszcze będzie tak jak jest
Wiesz - to powiedz ile, powiedz, powiedz. (2x)
(Żółf)
Dobrze wiesz jak jest dziś nie ma nic za darmo
Trzeba się o wszystko bić, trzeba
Ludzie biją się jak o kawałek nieba o kromkę chleba
Boże przebacz ale czy widzisz morderstwo na ulicy
Nie za pensje, nie za więcej - za grosze
Prosi cię to nie oddasz bo to twoje
Ugodzi cię i wtedy wiesz że jak swoje
Czy to tyle jest warte?
Życie ludzkie za kredytową kartę?
Czy telefon? Czy za sikor? Powiesz mi to?
Dlaczego krzyczą nocami bezbronne kobiety?
Dlaczego - i to w środku dnia niestety
Nekrolog, bo przycięli go z motorolą
Coś nie tak
Kto nie kradnie, nie zabija - bieda
To pętak który myśli że się dorobi jak sprzeda
Znaleziono ciało - morderstwo na tle rabunkowym
To zginęło 200 zł a nie samochody
Nie biżuteria chuj wie ile warta
To pieniądze na komorne które przykitrała matka.
Fenomen, tak, tak.
Ref.
Powiedz ile życie ludzkie warte jest
Powiedz ile jeszcze spadnie słonych łez
Powiedz ile jeszcze będzie tak jak jest
Wiesz - to powiedz ile, powiedz, powiedz. (4x)
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieTell me how much a human life is worth
Tell me how many more salty tears will fall
Tell me how much longer it will be like this
You know - then tell me how much, tell me, tell me. (2x)
(Ziaja)
You tell me how much a man is worth
How much do you have in yourself - answer yourself
Between the truth and god, many were unlucky
In the evening, a hostile city, fear beats from under his eyelids
Both fists clenched, metropolis falls asleep
In a clash, he has unequal chances like David and Goliath
He is alone against three of them, it's bad luck, breath held
They won't do anything, they won't take it because I'm broke
Or perhaps he was mistaken, suddenly fear in his eyes
They hung him up, kicked him, took away the feeling in his legs
So maybe you can say as a human now
Why does our value keep dropping towards zero?
Death does not choose, life sometimes short and fleeting
There are tragic turning points because of human stupidity
Alcohol, the car rushes ahead like a storm
His mind is happy, he must be in a hurry somewhere
And on the way he killed two children at a crosswalk
It is the world's meanness that takes our breath away, our freedom
Our dignity that everyone needs
Many fathers torture their sons
Wait, your son will grow up, later he will also respond
Is it the world that brings us up like this, or is it just us?
We act like this on each other in the crowd where me and you, me and you.
Ref.
Tell me how much a human life is worth
Tell me how many more salty tears will fall
Tell me how much longer it will be like this
You know - then tell me how much, tell me, tell me. (2x)
(Steward)
The last bell from school, another boy runs out
It's a foregone conclusion, he still doesn't know what bad luck has befallen him
He walked on his way, not thinking about trouble at all
He doesn't know that there are angry looks on his back
It's two older types, he has a few pennies, that's enough for them
They will repay for the fact that fate punished them, stones in hand
He got hit in the head once, second, with jets of paint
Enough money for them to buy cigarettes
This innocent boy did not stand the test of time
The ambulance was late because it was wandering somewhere in the blocks
A moment of fear in the eyes of loved ones, one thought in the head
Now tell me how much is a man really worth?
How much is a human life worth, what is serious what is a joke?
You'll get home safely, and that's a fluke
Think about how easy it is to lose it all
Life is a privilege, see how easy it is to take it away.
Ref.
Tell me how much a human life is worth
Tell me how many more salty tears will fall
Tell me how much longer it will be like this
You know - then tell me how much, tell me, tell me. (2x)
(Żółf)
You know how it, is today nothing is free
You have to fight for everything, you have to
People fight over a slice of bread as if it were a piece of heaven
God forgive me but do you see murder in the street
Not for salaries, not for more - for pennies
He asks you, but you won't give it back because it's yours
It will hit you and then you know it's yours
Is it worth that much?
A human life for a credit card?
Is the phone? Is it for a tit? Will you tell me?
Why do defenseless women scream at night?
Why - and in the middle of the day, unfortunately
An obituary because they cut him down with a motorola
Something's wrong
Who does not steal, does not kill - poverty
He's a scammer who thinks he'll get rich if he sells
Body found - robbery murder
It was PLN 200 that was lost, not cars
Not jewelry, no matter what it's worth
It's money for the rent my mother kept.
Phenomenon, yes.
Ref.
Tell me how much a human life is worth
Tell me how many more salty tears will fall
Tell me how much longer it will be like this
You know - then tell me how much, tell me, tell me. (4x)
Tell me how many more salty tears will fall
Tell me how much longer it will be like this
You know - then tell me how much, tell me, tell me. (2x)
(Ziaja)
You tell me how much a man is worth
How much do you have in yourself - answer yourself
Between the truth and god, many were unlucky
In the evening, a hostile city, fear beats from under his eyelids
Both fists clenched, metropolis falls asleep
In a clash, he has unequal chances like David and Goliath
He is alone against three of them, it's bad luck, breath held
They won't do anything, they won't take it because I'm broke
Or perhaps he was mistaken, suddenly fear in his eyes
They hung him up, kicked him, took away the feeling in his legs
So maybe you can say as a human now
Why does our value keep dropping towards zero?
Death does not choose, life sometimes short and fleeting
There are tragic turning points because of human stupidity
Alcohol, the car rushes ahead like a storm
His mind is happy, he must be in a hurry somewhere
And on the way he killed two children at a crosswalk
It is the world's meanness that takes our breath away, our freedom
Our dignity that everyone needs
Many fathers torture their sons
Wait, your son will grow up, later he will also respond
Is it the world that brings us up like this, or is it just us?
We act like this on each other in the crowd where me and you, me and you.
Ref.
Tell me how much a human life is worth
Tell me how many more salty tears will fall
Tell me how much longer it will be like this
You know - then tell me how much, tell me, tell me. (2x)
(Steward)
The last bell from school, another boy runs out
It's a foregone conclusion, he still doesn't know what bad luck has befallen him
He walked on his way, not thinking about trouble at all
He doesn't know that there are angry looks on his back
It's two older types, he has a few pennies, that's enough for them
They will repay for the fact that fate punished them, stones in hand
He got hit in the head once, second, with jets of paint
Enough money for them to buy cigarettes
This innocent boy did not stand the test of time
The ambulance was late because it was wandering somewhere in the blocks
A moment of fear in the eyes of loved ones, one thought in the head
Now tell me how much is a man really worth?
How much is a human life worth, what is serious what is a joke?
You'll get home safely, and that's a fluke
Think about how easy it is to lose it all
Life is a privilege, see how easy it is to take it away.
Ref.
Tell me how much a human life is worth
Tell me how many more salty tears will fall
Tell me how much longer it will be like this
You know - then tell me how much, tell me, tell me. (2x)
(Żółf)
You know how it, is today nothing is free
You have to fight for everything, you have to
People fight over a slice of bread as if it were a piece of heaven
God forgive me but do you see murder in the street
Not for salaries, not for more - for pennies
He asks you, but you won't give it back because it's yours
It will hit you and then you know it's yours
Is it worth that much?
A human life for a credit card?
Is the phone? Is it for a tit? Will you tell me?
Why do defenseless women scream at night?
Why - and in the middle of the day, unfortunately
An obituary because they cut him down with a motorola
Something's wrong
Who does not steal, does not kill - poverty
He's a scammer who thinks he'll get rich if he sells
Body found - robbery murder
It was PLN 200 that was lost, not cars
Not jewelry, no matter what it's worth
It's money for the rent my mother kept.
Phenomenon, yes.
Ref.
Tell me how much a human life is worth
Tell me how many more salty tears will fall
Tell me how much longer it will be like this
You know - then tell me how much, tell me, tell me. (4x)
Historia edycji tłumaczenia
| Tekst: |
Ekonom, Żółf, Ziaja Edytuj metrykę |
|---|---|
| Muzyka: |
(produkcja: Kada) |
| Rok wydania: |
2003 |
| Wykonanie oryginalne: |
Fenomen |
| Płyty: |
CD Sam na sam 2003 |
Komentarze (0):