Tekst piosenki:
Umysł biedaka zawsze będzie biedny,
jak zobaczy pieniądz wyda mu się zbędny,
umysł bogacza zawsze się dorobi,
nawet jak straci wszystko to znów stanie na nogi
Jebać policje , jebać policje
jebać policje , jebać policje
jebać policje , jebać policje
jebać policje , jebać policje
jebać policje , jebać policje
jebać policje ,
Opowieść to o dilerach,
o dealu zrobionym na sumę o trzech zerach,
osoba znana i szczera towar od niego odbiera,
a teraz idzie na podwórko gdzie przypal niejeden miał,
nieraz jak go złapią psy , na komendzie zaczął się rozbierać,
mogli starać się opierać , oni każą wypierdzielać,
ale przecież to niedziela , telefon tak tak,
era już do niego napierdziela , gościu napierdala jak uderzeniowa fala ,
on w sumie dzwoni mówi bądź u mnie zaraz,
za 15 minut odpowiada bo to nie banał,
to dla towaru gdzie przebitka na nim jest za mała ,
wstąpi jeszcze do domu,
aby na stary numer z rękawicą zrobić wała,
feta się skończyła ale mąka się ostała,
dorzuci kilka deko aby reszta nie poznała,
kupi za to cos dziewczynie a potem
bara bara bara bara bara bara bara
Umysł biedaka zawsze będzie biedny,
jak zobaczy pieniądz wyda mu się zbędny,
umysł bogacza zawsze się dorobi ,
nawet jak straci wszystko to znów stanie na nogi ,
Umysł biedaka zawsze będzie biedny,
jak zobaczy pieniądz wyda mu się zbędny,
umysł bogacza zawsze się dorobi ,
nawet jak straci wszystko to znów stanie na nogi ,
Umysł biedaka zawsze będzie biedny,
jak zobaczy pieniądz wyda mu się zbędny,
umysł bogacza zawsze się dorobi ,
nawet jak straci wszystko to znów stanie na nogi,
Odbiera i się nie zjarzy i nie powie ze to chała,
wyszedł z domu niepozornie jak krasnal Halabała
lecz to nie domowe przedszkole to osiedlowe boje ,
lepsze ustawki niż ma nauczyciel ma etat i kartki
ale chuj z tym już w podroży,
jego meta no i feta dostarczona w pół godziny,
zarobił 4 stówki ziomek,
zapomniał ze obowiązuje jedna zasada ,
lepiej będzie miał ten który hajs odkłada,
bo następnym razem może być obława ,
a za łamanie prawa zarzuty się stawia,
wolności pozbawia grunt pod nogami wali się jak lawa
a konto puste choć pamiętasz wszystkie twoje dni tłuste,
jak rozrzucałeś stówki na lewo i prawo ,
a mogłeś dziś jeździć bejca lub porshe'awą,
Z przepisów drogowych robimy se jaja
ciągle powtarzamy ze każdy pies to faja,
z przepisów drogowych robimy se jaja
ciągle powtarzamy ze każdy pies to faja,
z przepisów drogowych robimy se jaja
ciągle powtarzamy ze każdy pies to faja,
z przepisów drogowych robimy se jaja
ciągle powtarzamy ze każdy pies to faja
Umysł biedaka zawsze będzie biedny,
jak zobaczy pieniądz wyda mu się zbędny,
umysł bogacza zawsze się dorobi ,
nawet jak straci wszystko to znów stanie na nogi ,
Jebać policje , jebać policje
jebać policje , jebać policje
jebać policje , jebać policje
jebać policje
Umysł biedaka zawsze będzie biedny,
jak zobaczy pieniądz wyda mu się zbędny,
umysł bogacza zawsze się dorobi ,
nawet jak straci wszystko to znów stanie na nogi ,
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (3):
Dziwna interpunkcja, prawdopodobnie nigdy nie miałeś w rękach żadnej książki, gazety, czegokolwiek, bo byś raczej wiedział, że nie ma spacji przed znakami interpunkcyjnymi.