Forest Blakk - Don't

Nie,
Nie tchnij życia w moją duszę, jeśli tego nie zamierzasz.
Głębokość tych słów to wszystko, co mam, i wszystko, czego kiedykolwiek pragnąłem.
Widzisz, jesteś latarnią, moją latarnią. I spędziłem niezliczone noce wpatrując się w ciebie, aż świt nadejdzie i słońce się obudzi, okradając mnie z twojego piękna. Wszechświat i jego delikatne huśtanie się tam i z powrotem. Jestem tylko statkiem, rozbitkiem, goniącym za światłem latarni, które przeczesuje i rozciąga się po nocnym niebie w poszukiwaniu swojej drugiej połówki, o, jak bardzo pragnę, byś mnie szukał.

Nie,
Nie odwracaj się.
Śniłem o tobie, zagubiony w pustynnym oceanie wznoszących się fal i bezksiężycowych nocy.
Jesteś moim północnym punktem...
Twoje fale przedostały się z wybrzeża na wybrzeże, rozbijając się o mój dziób i rufę, każda z nich kształtuje kurs każdego zakrętu losu. Jak jestem oczarowany twoim blaskiem i sposobem, w jaki przyciąga mnie, jak syreny, które wabią. Nieustająca chęć osiadania na mieliźnie na brzegach twojego brzegu. Całować ziemię pod tobą, na zawsze się z tobą wiążąc, przytwierdzając mnie do twojego brzegu jak zgubiony skarb, nigdy już nieujrzany. Rozbiłbym się dla niczego więcej niż smak twojej miłości, dla miejsca w twojej miłości, aby poczuć się bezpiecznie w miłości, którą zatrzymujesz przy swojej piersi... usłyszeć choćby tylko początek tych słów... przewróciłoby to całą moją istotę do góry nogami, bezradnie, szczęśliwie...

Nie,
Nie mów tego, jeszcze nie.
Przeszedłem zbyt daleko i czekałem zbyt długo. Cóż znaczy więcej jedna wieczność, jeśli nie kolejna sekunda w zachwycie nad tobą... o, jak musisz wiedzieć, że moja dusza pragnie usłyszeć każde słowo tańczące z najgłębszych zakamarków twojego serca, spływające bezbłędnie z twoich ust do moich uszu, nieustannie świetliste, promienne, otaczam się twoim światłem i nektarem twojej prawdy. Jesteś wszystkim, co mogłem sobie wyobrazić. Jesteś wszystkim, czego nigdy nie mogłem sobie wyobrazić.

Nie,
Nie, chyba że wierzysz, że jestem twój. Bez wątpliwości, bez zwątpienia, bez obaw.
Bo czym jestem, jeśli nie jestem twój? Czym jestem, jeśli jestem? Ciągłe przyciąganie i odpychanie, które trzyma mnie przy ziemi w poszukiwaniu ciebie.
Więc nie, chyba że to zrobisz!