Gawęda - Placki

On: Mówię do niej jak do siostry - mówi brat -
Mówię do niej: jestem głodny, coś bym zjadł
Mówię do niej, no a ona chyba śpi
Mówię do niej i mniej więcej tak to brzmi:

Dziewczynie z patelnią najbardziej do twarzy
A zwłaszcza, a zwłaszcza, gdy placki usmaży
Przed taką dziewczyną to plackiem bym leżał
A placki by zaraz zniknęły z talerza

Ona: Mówisz do mnie? On: Obudziła się ze snu...
Ona: Mówisz do mnie? On: Przecież innych nie ma tu...
Ona: Mówisz do mnie? Smakowitą miałeś myśl:
To wspaniale, że chcesz placki smażyć dziś!

2x:
Ona: Chłopakom z patelnią nadzwyczaj do twarzy
Cudownie, że dla mnie chcesz placki usmażyć!
Bożena, Irena, Agata, Renata
Słuchajcie, dziewczyny, jakiego mam brata!

One: Chłopakom z patelnią nadzwyczaj do twarzy
O takim chłopaku to każda z nas marzy
On: No dobrze, już dobrze, niech będzie, niech stracę
Usmażę wam placki! One: I masz, babo, placek!

One: Chłopakom z patelnią nadzwyczaj do twarzy
O takim chłopaku to każda z nas marzy
On: No dobrze, już dobrze...