Gerald Ko - Fireflies feat. Clara C

Nie uwierzyłbyś własnym oczom,
Gdyby dziesięć milionów świetlików
Rozjaśniłoby świat gdy zasypiam.

Ponieważ one wypełniają przestworza,
I pozostawiają wszędzie łezki,
Mógłbyś pomyśleć, że jestem prymitywny,
Lecz po prostu stałbym i się gapił.

Chciałbym sprawić bym uwierzył
Że planeta Ziemia obraca się powoli.
Trudno to wyznać, lecz wolałbym pozostać
Rozbudzony kiedy śpię,
Bo nic nie jest takie, jakim zdaje się.

Ponieważ otrzymałem tysiąc uścisków
Od dziesięciu tysięcy świetlików,
Gdy próbowały mnie nauczyć tańczyć.

Foxtrot nad moją głową,
Sockhop pod moim łóżkiem,
Kula dyskotekowa poprostu wisi na nitce.

Chciałbym sprawić bym uwierzył
Że planeta Ziemia obraca się powoli.
Trudno to wyznać, lecz wolałbym pozostać
Rozbudzony kiedy śpię,
Bo nic nie jest takie, jakim się zdaje
Gdy zasypiam.

Zostaw moje drzwi trochę uchylone
(proszę, zabierz mnie daleko stąd)
Bo czuję się jakbym cierpiał na bezsenność
(proszę, zabierz mnie daleko stąd)
Dlaczego męczę się liczeniem owiec
(proszę, zabierz mnie daleko stąd)
Gdy jestem zbyt zmęczony, by zasnąć?

Dla dziesięciu milinów świetlików
Jestem dziwny, bo nienawidzę pożegnań,
Miałem łzawe oczy, gdy się żegnają.

Lecz dowiem się, gdzie jest kilka z nich,
Jeśli moje sny staną się naprawdę dziwaczne,
Bo ocaliłem ich trochę i trzymam je w słoiku.

Chciałbym sprawić bym uwierzył
Że planeta Ziemia obraca się powoli.
Trudno to wyznać, lecz wolałbym pozostać
Rozbudzony kiedy śpię,
Bo nic nie jest takie, jakim się zdaje
Gdy zasypiam.

Chciałbym sprawić bym uwierzył
Że planeta Ziemia obraca się powoli.
Trudno to wyznać, lecz wolałbym pozostać
Rozbudzony kiedy śpię,
Bo nic nie jest takie, jakim się zdaje
Gdy zasypiam.

Chciałbym sprawić bym uwierzył
Że planeta Ziemia obraca się powoli.
Trudno to wyznać, lecz wolałbym pozostać
Rozbudzony kiedy śpię,
Ponieważ moje sny pękają w szwach.