Gracjan Roztocki - My golasy

Jest taka plaża, jakich mało
Jest taka plaża gdzieś daleko.
Za drogami i łąkami, za polami i lasami.
To miejsce super piękne jest, a gdy tylko słońce jest.
Na plaży jest golasów tłum, rozlega się wesoły szum.

My golasy, my golasy, jest nas na świecie całe masy.
Opalamy nago się, zapraszamy także Cię!
Bo na golasa być najlepiej, najprzyjemniej, najweselej.
La la la! Sia la la! To jest to!
Jesteśmy nago, jesteśmy nago!
La la la! Sia la la! To jest to!
Fajnie być nago, fajnie być nago!

W zimie na plaży pusto jest, w zimie na plaży smutno jest.
Ale tylko gdy przyjdzie wiosna, bardzo ciepła i radosna.
Na plaży są już pierwsze golasy, a latem to już całe masy.
Nago wesoło spędzamy czas i jest coraz więcej nas.
No bo po co, na plaży ubrania? Każdy zdejmuje je bez wahania!

My golasy, my golasy, jest nas na świecie całe masy.
Opalamy nago się, zapraszamy także Cię!
Bo na golasa być najlepiej, najprzyjemniej, najweselej.
La la la! Sia la la! To jest to!
Jesteśmy nago, jesteśmy nago!
La la la! Sia la la! To jest to!
Fajnie być nago, fajnie być nago!

Lalala, lalala, lalala, lalalala, lalalala.
Lalala, lalala, lalala, lalalala, lalalala.

My golasy, my golasy, jest nas na świecie całe masy.
Opalamy nago się, zapraszamy także Cię!
Bo na golasa być najlepiej, najprzyjemniej, najweselej.
La la la! Sia la la! To jest to!
Jesteśmy nago, jesteśmy nago!
La la la! Sia la la! To jest to!
Fajnie być nago, fajnie być nago!