Tekst piosenki:
Jeden miłości chcę drugi ma puste serce
Jeden nic nie chce mieć a drugi chce mieć więcej
Olewam wyścig ten ja umywam ręce bo mam na co dzień przed sobą to błojooj
Jeden miłości chcę drugi ma puste serce
Jeden nic nie chce mieć a drugi chce mieć więcej
Olewam wyścig ten ja umywam ręce bo mam na co dzień przed sobą to błojooj
Miuosh
To ten jeden moment kilometr od domem
poza tym co ustalone ponad obudzone
ja chłonę te wibre wchłaniam dźwięki dziwne
strzelam potrzeby największym kalibrem
to moje Libre.. saiko dźwięk, psycho flow
i chodź czasem przykre, ja i tak kocham to
bo to coś to coś tam gdzie składam każdy dram man
mam plan na to jak to wykorzystać ten stan
no więc gram Ci te nuty, gdy Ty w pogoni spięty
Biorąc za cele te nie wiele warte elementy
codzienności i czekam ciągle aż chwycisz za nośnik
I tych trzech gości przemycisz tam
Gdzie na spidzie wśród zrycień zapomina się
o tym co najważniejsze i co każdy wie
bo to przecież nie po to latami zapełniam papier
bym zaczął gonić teraz to czego i tak nie złapie
Metrowy
Olewam pęd ten i wyścig olewam tych którzy po trupach na prowadzenie wyszli
Gdy jeden ma to drugi mieć chce więcej
Jak gdy jeden jedzie drugi chce jechać prędzej
i tak prawie wszędzie za wyjątkiem tych, którzy codziennie mają do czynienia z tym
Tych których cieszy prosty radosny rym, konkretny bit lub przyczajony dym
Byłbym głupcem gdybym pozwolił by znikł mi
z przed oczu mego szczęścia mój jedyny błysk
który rozświetla dni, który mówi mi ze warto więc Metrowy twardo
z codzienną determinacją
to taką prasą jak by tylko delikatną z pełną satysfakcja idź po nad to !
wiec łap to i Ty nie pozwól nigdy by spowszechniały twoje dni, a będzie git !
GrubSon
Jeden miłości chcę drugi ma puste serce
Jeden nic nie chce mieć a drugi chce mieć więcej
Olewam wyścig ten ja umywam ręce bo mam na co dzień przed sobą to błojooj
Jeden miłości chcę drugi ma puste serce
Jeden nic nie chce mieć a drugi chce mieć więcej
Olewam wyścig ten ja umywam ręce bo mam na co dzień przed sobą to błojooj
O ma-ma-ma-ma mam przed sobą to matkę naturę, ludzi muzykę i naturalnie mikrofon
nie szukam kabony na ziemi, najcenniejszych kamieni
Doceniam to co mam, nie usuwam korzeni
Nie szukam nie drążę
Na mus powie, że że to zapuka ja otworze
i wtedy zagadki odpowiedzi odszukam rozwiąże
być może bo nie wiadomo czy nadąże
ale wiem jedno że nie warto na sile szukać igły w stogu siana
rozwiązań kiedy nie ma niczego do rozwiązywania
śmieci pełna bania od rana zadajesz pytania
[gdzie klucz? jak otworzyć ?] jak otwarta jest brama ?
Otwórz oczy bo przed oczami odpowiedzi..
to natura mówi Ci, a nie twoi sąsiedzi !
Bądź prawdziwy DOCEŃ PROSTOTĘ
BO ZYCIE TO NIE FOTEL NA KTÓRYM SIEDZISZ Z PILOTEM !
Jeden miłości chcę drugi ma puste serce
Jeden nic nie chce mieć a drugi chce mieć więcej
Olewam wyścig ten ja umywam ręce bo mam na co dzień przed sobą to błojooj
Jeden miłości chcę drugi ma puste serce
Jeden nic nie chce mieć a drugi chce mieć więcej
Olewam wyścig ten ja umywam ręce bo mam na co dzień przed sobą to błojooj
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (5):