Guiziec - Na Naszym Podwórku

toczymy rozmowy bez żadnej umowy
tematy graty szmaty opiaty
i strzał ostatni przeciwpancerny
może być dla nas bardzo celny

czasu aniele teraz tak wiele
że można wszystkie grzechy w kościele
wyznać i rozdać po równo wiernym
nie będę dla nich taki pazerny

na naszym podwórku jest bardzo wesoło
zwłaszcza gdy skręci się świeże zioło...

jest pusta kiesa nie dla prezesa
to nie jest sposób na alcybiadesa
bieda jak magnes dopada biednego
zawinił kowal znajdą winnego

muzyka nuda panienki i wóda
boże jak zgrabne ma ona uda
wszystko jak pasjans się ładnie układa
czy dotrę do miejsc tam gdzie jest blada

na naszym podwórku jest bardzo wesoło
zwłaszcza gdy skręci się świeże zioło...

robota dla kata brat zabił brata
tylko dlatego że nazwał ją szmata
co uczyniła by dziś antygona
być może to brata żona

jest katastrofa lodowiec się cofa
rudy zaczyna prać własne brudy
legenda w blasku świec gaśnie
znowu pijany przed lustrem zaśnie

na naszym podwórku jest bardzo wesoło
zwłaszcza gdy skręci się świeże zioło
czas szybko leci my dzieci śmieci
chociaż dorośli z nas już faceci