Tekst piosenki:
Twój ślubny strój nie został jeszcze uszyty,
I nie jest potrzebny nam ksiądz.
A czas naprzód pędzi, woźnica beztroski,
I konie do lotu się rwą.
I konie do lotu się rwą.
Byleby nam trojka z drogi nie zboczyła,
Dzwoneczków nie uciszył śnieg.
Dwie wierne cyganki - miłość i rozłąka
Już nigdy nie rozstaną się.
Wrota sami żeśmy dzisiaj otworzyli
I wprzęgli do sań konie trzy.
I oto w zamieci przed nami coś świeci,
I nagle przygasa jak krzyk.
I nagle przygasa jak krzyk.
Jest święta nauka: w siebie się wsłuchiwać,
Do końca, głęboko, po grób.
Dwie wieczne tułaczki miłość i rozłąka
Podzielą się z nami na pół.
Dwie wieczne tułaczki miłość i rozłąka
Podzielą się z nami na pół.
Czym dłużej żyjemy tym lata są krótsze,
Tym słodszy jest przyjaciół głos.
By nigdy nie ucichł w zamieci dzwoneczek
W swych oczu wpatrujmy się toń,
W swych oczu wpatrujmy się toń.
To słońce, to morze, to brzeg, to zadymka,
To jaskółka w locie, to klon.
Dwie prastare drogi miłość i rozłąka
Przez serce me biegną na wskroś.
Dwie prastare drogi miłość i rozłąka
Przez serce me biegną na wskroś.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):