Hopsin - Alone With Me

[Verse 1]
Marcus jebany Hopson, mój chłopie, co tam ?
Nie chciałem ingerować
Jak się mają rzeczy ?
Mów do mnie, jak mija CI życie, ziomek ?
Wyglądasz na tak zdziwionego
Pamiętasz mnie ?
Bo byłem z Tobą od nastolatka, mieszając Ci w życiu
Kocham to, (naprawdę) zostawać w Twojej głowie, gdzie nie ma czynszu
Jestem tu, by się upewnić, że utrzymujesz swoje szalone tendencje
Spójrz na siebie z niedowierzaniem, zawalcz ze swoją tożsamością
Zdepresjonowany, dopóki nie zdiagnozowałeś jej klinicznie
Jak twoje życie miłosne ? Wciąż w kawałkach ?
Czarnuchu, masz 35 alt, nie znalazłeś sobie jeszcze narzeczonej ?
W sensie, jeżeli byłbym tobą czy bym się martwił ? T-A-K
Myślę, że mail-orderowa* panna młoda będzie ok, może nawet najlepsza z możliwych
Jak więc udało ci się stać się bogatym, jednocześnie będąc tak pustym?
Ciągle w głębokim, starym szale
Może twoje ego nie jest eco-friendly
Chłopie, potrzebujesz życia, którego nie będziemy Ci zazdrościć
I obstawiam, że samobójstwo jest bardzo kuszące, zrób to

[Chorus]
Chwila, czekaj (kurde)
Co jest ze mną kurwa nie tak ?
Nie mogę zostawić siebie samego ze sobą
Myślę " Kim jest ten czarnuch i dlaczego się go boję ?"
To nie będzie prostsze, facetem w lustrze
Chwila, czekaj (kurwa)
Przestań mnie kontrolować
Nie wiem kim powinienem być
Myślę " Kim jest ten czarnuch i dlaczego się go boję ?"
To nie będzie prostsze, facetem w lustrze

[Verse 2]
Jak twoje życie muzyczne ?
Czy ludzie doceniają twoje utwory ?
Czy cały czas plujesz tym gównem, by psuć młodzież?
Bądź szczery, żyjesz w cieniu Joynera Lucasa (Oh oh)
Jesteś zazdrosny ? Wiem, że jesteś, udowodniłem swoje
Co Ci się kurwa stało ?
Rapowałeś tak dobrze, miałeś III Mind Of Hopsin na liście z najlepszymi z najlepszych
Potem spadłeś, powinieneś spróbować innego podejścia (Aw)
Nie cierpię tego mówić, ale nigdy nie będziesz jak Kendrick, czy Cole, czarnuchu
To popierdolone, to nie sprawiedliwe, Marcusie
Mam nadzieję, że Bóg wysłucha twoich próśb, Marcusie
Ale nawet jak tak się stanie szanse na to, że będziesz gwiazdą Madison Square Garden są małe
Czarnuchu odłóż ten mikrofon, nie walcz w tej walce
Bo jesteś tym banalnym raperem, którego lubią tylko te białe dziwne dzieciaki
Więc w każdym artykule o Tobie komentarze będą Cię poniżać
Wolałbym być martwy, niż zostać znaleziony żyjąc twoim życiem

[Chorus]
Chwila, czekaj (Mam zwidy)
Co jest ze mną kurwa nie tak ?
Nie mogę zostawić siebie samego ze sobą
Myślę " Kim jest ten czarnuch i dlaczego się go boję ?"
To nie będzie prostsze, facetem w lustrze
Chwila, czekaj(Proszę przestań)
Przestań mnie kontrolować
Nie wiem kim powinienem być
Myślę " Kim jest ten czarnuch i dlaczego się go boję ?"
To nie będzie prostsze, facetem w lustrze

[Verse 3]
Dobra, mam pomysł, powiem Ci jak to działa
To zabrzmi troche skandalicznie, ale najpierw mnie wysłuchaj
Wyłączysz swój telefon na dwa tygodnie
I rozpętasz napad zmartwionych członków rodziny, co doprowadzi do przeszukania miasta
Ale kiedy Cię znajdą, będziesz martwy w swoim łóżeczku
Z listem, którym pożegnasz się z synem
Chociaż nigdy i tak go nie zobaczysz, bo twoja ex jest szalona i gówniana
Więc w jego głowie i tak już nie żyłeś, to podróż
Podczas której przebywasz w niebie lub piekle, niezależnie od twojej strony
Matka twojego dziecka żałuje tego gówna, którego, którego nigdy nie chciałeś naprawić
Jeśli żyjesz prawdopodobnie nigdy nie będzie żałować
Próbuję tylko pokazać Ci jak przećwiczyć twoją zemstę
Wszystko czego chcesz to miłość, tak ?
Cóż, będziesz musiał nabrać jaj
Strzelić sobie w mózg, tak by rozbryzgał się po ścianach
Chodzi mi o to, żeby trafiło do blogów i zaangażowało wszystkich twoich fanów
Będą za Tobą tęsknić, bo ludzie nie wiedzą co mają, dopóki tego nie stracą
Przytul ojca i ucałuj matkę, zanim przemienisz się w nowe życie
Twoje aktualne jest słabe, nie jest zabawne
Tak, wszyscy mamy problemy i wszyscy walczymy w tej wielkiej wojnie
Ale twoje problemy są inne, nie masz po co żyć

[Chorus]
Chwila, czekaj (O nie)
Co jest ze mną kurwa nie tak ?
Nie mogę zostawić siebie samego ze sobą
Myślę " Kim jest ten czarnuch i dlaczego się go boję ?"
To nie będzie prostsze, facetem w lustrze
Chwila, czekaj (Proszę przestań)
Przestań mnie kontrolować
Nie wiem kim powinienem być
Myślę " Kim jest ten czarnuch i dlaczego się go boję ?"
To nie będzie prostsze, facetem w lustrze

[Outro]
Co ja myślę, co ty myślisz nie jest ważne
Jesteśmy teraz żywi-to się liczy
To ważne, żebyś skupił się na fundamentalnym sensie życia w sobie
I wtedy zauważysz, że istnieje naturalny dystans pomiędzy tobą i twoimi procesami myślowymi
Kiedy stworzysz przestrzeń do życia między tobą, a twoim umysłem, pomiędzy tobą i twoim ciałem to koniec czegoś
Nie uważaj żadnej myśli za złą, bo to tylko myśl. Kto Ci powiedział, że jest zła ? Zmyślasz to
Może Ci się to podoba, w czym problem ?
Jeżeli zrozumiesz, że to tylko myśl, nie ma żadnej mocy
Jeśli myślisz, że to rzeczywistość, to cię zniszczy