Ice Cube - It was a good day

Właśnie budzę się nad ranem, muszę podziękować Bogu
Nie wiedzieć czemu ale ten dzień wydaje się jakoś dziwny
Żadnego szczekania psów, żadnego smogu
A mama ugotowała śniadanie bez wieprzowiny
Mam na sobie żarcie, ale się nie zaświniłem
W końcu odebrałem telefon od dziewczyny, chcę się wygrzebać
Odznaczyłem to na później, jak skończę robotę
Myśląc czy będę żył przez następne 24
Muszę iść bo zrzucam z wierzchu
A jeśli walnę w przełącznik, mogę spowodować że dupa opadnie
Musiałem się zatrzymać na czerwonym świetle
Spoglądam w lusterko, nie ma nikogo w zasięgu mojego wzroku
I wszystko jest w porządku
Mam dzwonka od Kim, a ona może to robić całą noc
Zadzwoniłem do ziomali i pytam wszystkich
W którym parku gracie w kosza
Wciągnijcie mnie na parkiet, a sprawię kłopot
W ostatnim tygodnie namieszałem i miałem triple-double*
Dziwnaczni bracia pod każdym względem lubią Michaela Jordana
Nie mogę uwierzyć, że dzisiejszy dzień był dobrym dniem

Racja

Wczołgałem się do czterech ścian i walę pod prysznic
Nie miałem nawet żadnych zakłóceń od tchórzy
Bo dopiero wczoraj ci głupcy chcieli mnie rozwalić
Zobaczyli policję i przeszli obok mnie
Bez ściemy, nawet nie spojrzałem w kierunku brata
Jak biegłem na skrzyżowanie
Wszedłem do domu Dogg’a, oglądali Yo! MTV Raps
Co to za bzdury
Ruszam ich, ruszam ich, ruszam ich, ruszam
Wciągnąłem ich do kręgu ziomali i patrzcie jak ich rozwalam
Z siódemką, 7-11, 7-11
Nawet 7 wraca do Lil’ Joe’a
Zebrałem strumień kasy
Potem graliśmy w kości, a ja rozwalam domino
W dodatku nikt, kogo znam, nie został zabity w South Central L.A.
Dzisiejszy dzień był dobrym dniem

Hehe..

Opłaciłem dom moich ziomali
Zabrałem dziewczynę, którą chciałem przelecieć od klasy maturalnej,
To ironiczne, miałem parzyć, a ona notorycznie „Lakersi pobiją Supersonics”
Poczułem się jak duży, gruby fan
Wyciągnąłem dżem i zabiłem Punanny
Mój wacek wchodzi głęboko, tak głęboko
Tak głęboko, położyłem ją spać
Obudziłem ją koło pierwszej
Nie wahała się nazwać Ice Cube’a Top Gun’em
Zawiozłem ją do czterech ścian i plażuję się
Zaczerpnąłem następny łyk eliksiru dającego trójkołowy ruch
Byłem zadowolony, że wszystko wypaliło
Wysadziłem jej tyłek, a potem zaćwierkałem
Dzisiejszy dzień był jak jeden z tych ulotnych snów
Nie widziałem nawet jagody błyszczącej tymi wysokimi wiązkami światła
Żadnego helikoptera szukającego morderstwa
Druga nad ranem, wziąłem Fatburgera
Widziałem nawet światła migawek noworocznych
I pisało ta, „Ice Cube to alfons”
Pijany jak diabli, ale nie zwymiotowałem
Wpół drogi do domu mój pager wciąż nawalał
Dziś nie musiałem nawet używać mojego A.K.
Muszę powiedzieć, że dzisiejszy dzień był dobrym dniem


*Triple double to w terminologii koszykarskiej dwucyfrowa zdobycz w trzech kategoriach, na przykład 15 punktów, 12 asyst, 10 zbiórek.