Tekst piosenki:
Najodważniejszy krawat miał
(Jan, elegant Jan)
Dziewczynę toples w cieniu palm
(Jan, elegant Jan)
I wąsik przystrzyżony tak
(Jan, elegant Jan)
Że nawet Hiszpan przy nim bladł
(Jan, elegant Jan)
W dziewczęcych sercach budził dreszcz
(Jan, zmysłowy Jan)
Gdy po deptaku miejskim szedł
(Jan, zmysłowy Jan)
Właściciel dwóch najdłuższych nóg
(Jan, zmysłowy Jan)
Już nie bożyszcze, a półbóg
(Jan, zmysłowy Jan)
Gdy pierwszy raz zagadnął mnie
(Jan, ten boski Jan)
Myślałam: "Mamo, chyba śnię!"
(Jan, ten boski Jan)
On obiekt marzeń, westchnień, snów
(Jan, ten boski Jan)
Ze mną na kawę chciałby pójść!
(Jan, ten boski Jan)
Nie prosił, kiedy czegoś chciał
(Jan, okrutny Jan)
Zasady takie twarde miał
(Jan, okrutny Jan)
Gdy drogę mu zastąpił ktoś
(Jan, okrutny Jan)
Rozbijał pięścią każdy nos
(Jan, okrutny Jan)
Miejscowe knajpy znały go
(Jan, nieznośny Jan)
Dla sportu nieraz tłukł im szkło
(Jan, nieznośny Jan)
W romanse rzucał dwieście zet
(Jan, nieznośny Jan)
I w tym limicie mieścił się
(Jan, dokładny Jan)
Aż kiedyś nadszedł czarny dzień
(Jan zaginął gdzieś)
Kupiłam "Dziennik", tknęło mnie!
(Jan zaginął gdzieś)
I czytam głośno zdanie to:
("Jan schwytany", co?!)
Szef szajki, alias Długi John
(Jan, ten Długi John?)
I tak się zaczął romans nasz
(Ja i boski Jan)
Przy mojej twarzy jego twarz
(Ja i boski Jan)
Z goryczą słodycz mieszał mi
(Jan, niestały Jan)
Jan kawę z cukrem w barze "Ptyś"
(Jan, niestały Jan)
W rozterce żyję dzień po dniu
(Jan, ten Długi John)
Trzy lata go nie będzie tu
(Jan, ten Długi John)
"Powróci, czekaj!" - radzą mi
(Jan, ten Długi John)
Powróci, ale który z nich
(Jan czy Długi John?!)
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):