Teksty piosenek > I > Irena Santor > Walczyk Warszawy
2 556 724 tekstów, 31 822 poszukiwanych i 520 oczekujących

Irena Santor - Walczyk Warszawy

Walczyk Warszawy

Walczyk Warszawy

Tekst dodał(a): mariola1958 Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): brak Dodaj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Partisan Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

Wszystkie walce śpiewają
O błękitnym Dunaju,
O Praterze, Grinzingu i winie,
Sentymentem wiedeńskim
Oddychają i łkają,
I cesarska krew w żyłach ich płynie.

A ten walczyk się wyrzekł
Wszystkich węzłów rodzinnych
I dostojnych swych przodków c.k.,
Bo ten walczyk jest inny
I sentyment ma inny,
Chociaż walczyk i choć na trzy pas.

Ten walczyk to walczyk Warszawy,
Ten walc się urodził w Warszawie,
Po Łazienkach się włóczył
I Warszawy się uczył
Od królewskich łabędzi na stawie.

Zadumał się w sercu Warszawy
Nad dawnych jej dziejów pamięcią,
Westchnął cicho a szczerze
Przed Nieznanym Żołnierzem
I niziutko pokłonił się Księciu.

Melodyjnym zaklęciem
Zmarłe echa rozdzwonił,
Zbierał nuty na Tamce, Kercelaku, Kanonii,
A na moście Kierbedzia
Cztery noce przesiedział,
Zasłuchany w wiślaną harmonię...

I słuchał ten walczyk Warszawy,
Upajał się każdym jej dźwiękiem,
Modlitewny dźwięk dzwonów
Z synkopami klaksonów
Splatał w jedną serdeczną piosenkę.

Po ulicach i placach
W piruetach wirował,
Pośród ludzi przemykał na palcach,
Zbierał tony i dźwięki
I ubierał je w słowa,
W proste słowa ulicy i walca.

Czasem z wiatrem biegł naprzód,
Czasem kręcił się w kółko,
Czasem zajrzał po cichu w czyjś dom
I uśmiechy swe rzucał
Najbiedniejszym zaułkom,
Starym ludziom i dzieciom, i psom.

Nauczył się walczyk Warszawy
Od placu Saskiego do krańców,
U Fukiera pił wino,
Aż na Pragę popłynął,
Po Bielanach zataczał się w tańcu.

Nasłuchał się walczyk Warszawy,
Rozwijał się, dźwięczniał, dojrzewał,
Z każdą chwilą radośniej,
Z każdą chwilą donośniej
Melodyjną piosenkę swą śpiewał.

Aż zabłądził raz walczyk
W kąt najcichszy Łazienek
I na pomnik Szopena długo patrzył przez liście,
I - nie wiedział sam czemu -
Chciał zaśpiewać i nie mógł.
I rozpłakał się walczyk perliście.

I znalazł tam walczyk ton jeden,
Swój ton najpiękniejszy, choć łzawy,
Jakaś piosnka do echa
Poprzez łzy się uśmiecha...
Czy słyszycie? To walczyk Warszawy!

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :


Tekst:

Jerzy Jurandot (1938)

Edytuj metrykę
Muzyka:

por. Leon Rzewuski (1941)

Rok wydania:

1941

Wykonanie oryginalne:

ppor. rez. Jerzy Michałowski (Oflag II C w Woldenbergu, 1941)

Covery:

Irena Santor (1965)

Płyty:

1/ LP-vinyl: Irena Santor ‎- Halo Warszawo!, 1965 (Pronit, XL 0268 - PL); Halo Warszawo (MC), Warszawa ja i ty (CD, 1993), Embarras (CD, 1999), Moje piosenki vol. 3 (CD, 1999), Kolory mojej Warszawy (CD, 2001)

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 556 724 tekstów, 31 822 poszukiwanych i 520 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ | Polityka prywatności | Ustawienia prywatności