Jacob Banks - Monster

Zrobili ze mnie potwora
Włożyli skarpetkę do mojego łóżka
Wyzwali mnie do wspólnej rozmowy
Wypuścili psy gończe na moje tory
Zrobili ze mnie demona
Potem nałożyli cenę za moją twarz
Zlecili na mnie poszukiwania
Bo mam krew na rękach

Lecz oni widzieliby mnie jadąc po mnie
Będę się śmiać kiedy będziesz biec, oh
oh, nie zobaczysz mnie jak nadchodzę
Będę potworem jakiego chciałeś, o nie!

Stworzyli o mnie historię
Śmiali się i żartowali z mojego imienia
Wyznaczyli nagrodę za mnie
Biegną podekscytowani moim zapachem

Lecz oni widzieliby mnie jadąc po mnie
Będę się śmiać kiedy będziesz biec, oh
oh, nie zobaczysz mnie jak nadchodzę
Będę potworem jakiego chciałeś, o nie!

Pamiętasz kiedy chciałeś mnie zapomnieć?
Pozwoliłeś mi spoczywać w kawałkach
A potem ostatnim kawałkom poskładać mnie razem
Tak, nigdy nie mieliśmy duszy i ciała tych ludzi
Ci ludzie pozwolili mi przegrać kiedy życzyliby sobie mnie zachować
Teraz na płatnej zmianie powiedziałem moim sponsorom, że nie będę jeździć freestylem na poprzeczkę
I jeśli sięgniesz nigdy nie zatrzymuj mnie nawet kurwa nie sięgaj
Stary faj kocha wojnę miłością wojenną
Jak wybierasz tego jedynego
Jego obrączka, okrągła i kolorowa
Będę ostatnim stojącym mężczyzną i tym młodym

(x2)
Oh, czarny krawat rusza przez dżunglę
Czuję się jakbym miał na imię Rambo
Zagrzmijmy, możemy to zrobić, powiedz mi gdzie chcesz

Lecz oni widzieliby mnie jadąc po mnie
Będę się śmiać kiedy będziesz biec, oh
oh, nie zobaczysz mnie jak nadchodzę
Będę potworem jakiego chciałeś, o nie!