JMSN - Jameson

Tak cholernie za Tobą tęsknię, ale muszę być mężczyzną.
Chcę do Ciebie zadzwonić i zostawić laski, które mam w aucie
łatwo jest udawać, że taki właśnie jestem,
wychodzę i upijam się, bo nie chcę za dużo myśleć.

Wszyscy się zmieniamy, jedni na lepsze - drudzy na gorsze,
popełniamy błędy i mamy nadzieje, że uda się jej naprawić,
wszyscy próbujemy to zrobić, dlaczego nie potrafisz zrozumieć,
że życie toczy się dalej? Masz już inne plany,
a ja siedzę i wpatruję się w szklankę w mojej dłoni.

Piję Jamesona, sam
zastanawiając się nad tym, co razem moglibyśmy mieć,
bo wygląda na to, że nic innego mi nie pomaga,
wszystko sprawia, że jestem smutny.

Nic Cię nie obchodzę...wiedziałem to,
myślę, że tylko się ze mną pieprzyłaś, wykorzystałaś mnie.
Nieważne z kim jestem, siedzę całkiem sam,
butelka i szklanka, udaję przed wszystkimi...

Przewracam tamte strony, rozpoczynam nowy rozdział życia
Wiesz, że mogę udawać tak długo, dopóki dobrze mi płacą.
Teraz siedzę i wpatruję ię w szklankę w mojej dłoni.

Piję Jamesona, sam
zastanawiając się nad tym, co razem moglibyśmy mieć,
bo wygląda na to, że nic innego mi nie pomaga,
wszystko sprawia, że jestem smutny.

Nie ma nic złego w piciu w samotności.
Nie mam ochoty wychodzić - chcę po prostu zostać w domu.