JT Machinima - Bite Me

[Zwrotka 1]
Zrzucony do strefy kwarantanny
Szkoda, że nie ma takich jak ja (oh)
Zombiaki, nudzicie mnie
Zabijanie każdego z was jest dla mnie uciążliwe (whoa!)
Nieważne, cofam swoje słowa
Potrzebuję bezpiecznej strefy, dam radę wrócić?
Bo oni nie będą zadowoleni póki nie zjedzą mi dupy
Albo po prostu nienawidzą mojego rapu
Ale jeśli spróbujesz mnie ugryźć, to skończę z tobą
Przykro mi, jeśli mnie chcesz, ale nie jestem w menu
Nazywam się Kyle Crane i nie zamierzam umrzeć dziś
Odłóż na bok swój ból i znajdźmy sposób
By utrzymać tego głupiego wirusa w zatoce
Sprawdź czas, gdy nadejdzie pora
Będziesz musiał znaleźć siebie w umierającym świetle
Miej oko na czas i martw się światłem
Może przetrwasz ten dzień, by umrzeć w nocy (whoa!)
Trzymaj się z dala od ich pola widzenia
A jeśli możesz, oślep ich mocniejszym światłem
Lecz jeśli chcesz walczyć, lepiej znajdź latarkę
I podpal gryzoni jak dynamit
Mam pytanie: jesteś zarażony już?
Cholera, jeśli tak, to nie panikuj stary
Bo jeśli nie jesteś martwy, to nie jest za późno
Wstrzyknij sobie trochę antyzyny
Bieganie po dachu, chłopska-sprawa
Grupa bandziorów idzie po moją antyzynę
Czy jestem jedynym, stara się
Zatrzymać tę apokalipsę od szerzenia się?

[Hook]
Wymiatam wszystkie te zombie poza mapę
Podążają za dźwiękiem mojego rapu
Patrzą na mnie jakbym był niezłym kąskiem
Lecz gdy zadzwonię na obiad
Idą prosto w moją pułapkę
Próbujesz zdobyć mój zrzut?
Gdybym był tobą, to bym się nie odważył
W chwili gdy tam dotarłeś, zniknął
Powoduję utratę wszystkich twoich włosów
Zombiaki, chcą kawałek tego?
Ja dobrze wiem, że lubicie mnie
Myślisz, że jestem twoim ostatnim celem?
Więc wszyscy możecie mnie ugryźć

[Zwrotka 2]
Jeśli mózgi są tym czego pragniecie
Ja jestem tym którego powinniście ścigać
Dlatego jestem w jednym kawałku
Teraz jestem szczupły jak Shady
Robię kółka wokół was codziennie
Dlatego zombie kochają mnie nienawidzić
Lecz mogą mnie pocałować w tyłek
Jeśli naprawdę chcą mnie spróbować
Nikt nie jest taki szybki jak ja
Czyszczę dachy w pośpiechu
Znaczy, praktycznie ignoruję grawitację
Parkour chyba zaczyna wchodzić mi w krew
(Jestem w potrzasku!) Skończ panikować
Możesz zrobić broń ze wszystkiego
(Oni mnie dopadną) Cholera, dasz mi pomyśleć?
Walnij ich w twarz drewnianą deską
Czaszki zostały stworzone do rozwalenia

[Ref]
Pozwól że dam ci małą radę jeśli jesteś nowy
Będziesz martwy zanim się dowiesz że cię usłyszeli
Doradzam ci żebyś lepiej trzymał się w grupie
A jeśli masz problem, Jestem gościem do którego chcesz się zwrócić
Nie jestem tu by zawierać przyjaźnie
Po prostu wiążę stracone końce
Nie wiem jakim cudem jeszcze nie jestem martwy
Ale póki jestem żywy, mogę liczyć głowy

[Zwrotka 3]
Jeden, dwa, trzy-cztery-pięć
sześć-siedem-osiem, nie osiem to dziewięć
Trzask, chrupnięcie raka-paka-pow
Straciłem rachubę, ilu jest ich teraz?
Podążam za swoim instynktem przetrwania
Mam drgawki, bo jestem zarażony
Myślę że moje symptomy się nasilają
Czy ktoś może uciszyć to dziecko?
Walcz ze mną, uderz, zrań głęboko bym krwawił
Zlekceważ mnie, ograb, potem zantagonizuj mnie
Spróbuj mnie, zezłość, powiedz do widzenia miłemu mnie
Ból jest tym co mnie rozpala
Więc otwórz szeroko i ugryź mnie

[Ref]
Pozwól że dam ci małą radę jeśli jesteś nowy
Będziesz martwy zanim się dowiesz że cię usłyszeli
Doradzam ci żebyś lepiej trzymał się w grupie
A jeśli masz problem, Jestem gościem do którego chcesz się zwrócić