JT Machinima - Cuphead rap

Weź łyk tego, jestem malutki Cuphead
W jednym zdaniu już zrobiłem grę słowną - Tak
zastanawiam się, dlaczego nazywają mnie hotheadem.
Zawarłem umowę z diabłem, teraz jestem zadłużony.
Tak, zrobiłem głupi zakład, nie trzeba się denerwować
Jestem jak kubek kłopotów, widziałeś mój list gończy?
Stań przed moim pistoletem z palca i padnij trupem.
Załatw swoim Bossów, zostaw ich bezrobotnych
Nigdy nie powstrzymają mnie, Przed leceniem jak woda z kranu
Jestem kubkiem pełnym mleka, nawet nie próbuj tego przebić
Nawet się nie zbliżysz, możesz tylko kopnąć w kalendarz
Ze mnie się pije, a nie ufa mi się

Najpierw w górę, potem gleba, Mugman
Nie chcesz chyba stłuc se głowy
Jestem brudny i potrzeba mi ostrego skrobania,
po odwalaniu tej całej roboty dla Diabła - O BOŻE!
Zatrzymam ten pociąg nawet, jeśli w nim straszy
,,Gdzie moja łajba?" Sorki, własnie zatopiłem ją
Skacząc jak żaba, uchylam się i unikam twoich ciosów
Nie uronię ani jednej łzy, kiedy będę siekać cebulę
Zużyłeś cały swój oddech chuchając i dmuchając.
Zwyczajnie po to by być zastrzelonym przez filiżankę.
Jeśli nie chcecie wszyscy skończyć martwi to
Nie zadzieraj z Cupheadem - tyle wystarczy
Nie zadzieraj z Cupheadem - tyle wystarczy
Nie zadzieraj z Cupheadem - tyle wystarczy
Nie zadzieraj z Cupheadem - tyle wystarczy
Nie zadzieraj z Cupheadem - tyle wystarczy

Nie złapiesz mnie na płakaniu nad rozlanym mlekiem
Moja głowa nie jest pusta, ale kto wie, co w znajduje sie?
Założyłem się z Diabłem
No nic, z czym Cuphead nie mógłby sobie poradzić
A teraz nadszedł czas, aby postawić rachunek.

Każda linia, którą narysujesz
To linia, przez którą przejdę
Uwięziony w świecie brakującemu naturalnych praw
Czy masz już swoją kawę? Bo zaraz zwariuję
Moje demony potrzebują egzorcyzmów
Trochę kofeiny powinno ich pobudzić
Czy kiedy umrzemy, dotrzemy do nieba?
Nie może być gorzej, już zakładamy nasze dusze

Zapomnij o bajeczkach, one ogłupiają.
Chciałbym walczyć z tym draniem, Myszką Miki
Skopię mu dupę, a potem powalę Walta Disneya
Zostawię ich z posmakiem toksyn w ustach (Nie!)
Dobrałem karty, ale mam słaba ręke
Postawię wszystko, gdy pozostali spasują
Wygląda na to, że zaraz przepełnie się czara goryczy
Lepiej powiedz Diabłu, że t-to wszystko ludziska!

Przyjdź zobaczyć, co nawarzyliśmy
Coś, co utrzyma cię w ruchu
Musi być rytm, ja tu rządzę
Uderz mnie tą świetną muzyką
Jak utrzymujemy się na tej bruzdzie korzeniowej?
Kiedyś mogli mówić, że wyciskaliśmy z siebie 7 poty
Bipp, boop, looney toon
Czas, abyś zmierzył się z naszą muzyką

Nie złapiesz mnie na płakaniu nad rozlanym mlekiem
Moja głowa nie jest pusta, ale kto wie, co w znajduje sie?
Założyłem się z Diabłem
No nic, z czym Cuphead nie mógłby sobie poradzić
A teraz nadszedł czas, aby postawić rachunek.

Czuję się jak święty Graal
Tylko mam nadzieję, że nie pójdę do piekła
Jeśli tak, to nie będzie dobrze
Byłem zły, ale nikt tego nie powie że
Jestem czymś więcej niż tylko filiżanką
Wznieś toast i podnieś mnie w góre
Polej jeszcze i wypij do dna, tylko się nie zakrztuś

Bo nie jestem typowym kubkiem, z którego się wszystko wylewa
Skoczę na ciebie, kiedy będę biegł i strzelał
Praca dla Lucyfera to mnóstwo zabawy
"Wy dwaj, wykonajcie moje rozkazy." zrobione i zrobione
Jestem czadowym facetem, który zostawi cię z krzykiem,
gdy sprawię, że będziesz krzyczeć ze skopanym tyłkiem po walce
Kiedy utykasz w gównie w strumieniu bez wiosła,
wyobraź sobie, że jesteś szklanką do połowy pełna

Nie złapiesz mnie na płakaniu nad rozlanym mlekiem
Moja głowa nie jest pusta, ale kto wie, co w znajduje sie?
Założyłem się z Diabłem
No nic, z czym Cuphead nie mógłby sobie poradzić
A teraz nadszedł czas, aby postawić rachunek.