Tekst piosenki:
Efris5%:
Mam swoja prawde, mam mysli
jestem tak zwykly ale czasem dziala instynkt
dla bystrych sen zaplanowal dobra bajke
dzien jest swiatlem a dzwiek rodzi fantazje
opony na drogach i osoby w samochodach
to dzieje sie szybko - nie warto nic planowac
bo odejdzie jak werbel co skonczyl puls
miasto noca, pieknie, wreszcie jestem tu
nie ma juz zegarow bo czas nie jest wazny
kiedy mowia hamuj - to wciskam mocno gaz i...
znikam w krzykach, tam gdzie juz nie ma sceny
a gruntem dla stop staja sie wlasne problemy
gdzie nie ma spojrzen - bo ten wzrok jest slepy
ja uciekam w niemoc, w niebo wlasnej potrzeby
wiec znikam jak plomiec, ogien stale plonie
i wez mi powiedz ze to kurwa nie jest chore!
K2:
stare czasy... zasypaly mnie masy wspomnien
czas kiedy mikrofon nie stal kolo mnie
fiesta/fazy - klasyk, kumple z klasy, brak kasy,
pierwszy track i pierwszej extazy smak
nazywano mnie nie K2 a Tomek
gdy czas trwal znaczenie mial kazdy moment
ja poznawalem swiat od '85 daty
Tomasz dzis pamieta to co spierdolone bylo przed laty
zadym w huj, na bledach nauk zwoj moj i akcje
pamietam - bo bylem tam
ja i ludzie, wariaty...
przez mandaty, sady, komisariaty - blad byl
blad byl i bedzie, kliencie na blad -
jest korekta, jest pierdolniecie i gong!
zaloze sie... ze i ty podobnie masz, jak zdjecie, obraz
i ze tez pamietasz to
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):