K.M.S - Nic, a nic

Ciągle mówią mi jak żyć
ciągle mówią mi gdzie iść
kurwa - po co mam być tutaj jeśli nie chcesz mnie
każdy kukiełkę chce, zmieniać na lepsze - nie
jestem człowiekiem tak jak Ty więc nie będę
byłem dzieckiem uczyli mnie żyć grzecznie codziennie
i tłumiłem emocje wielokrotnie a wnętrze
do gardła chciało wejść, wiesz? powstrzymywałem więcej
niż mogło znieść to serce, przez to dziś ciągle wrzeszcze
i może to nie odpowiedni moment by się wkurwiać
i koniec z końcem wiąże, bo nie tonę w jakichś długach
lecz z boku słyszę słuchaj te studia są zbyt proste
a muzyka to bzdura na trochę - żadne pieniądze
wiem wiem - złe wyobry, a jak ich nie posłucham
to powiedzą bez pokory, wiem wiem - bez ironi ale jak
mam być spokojny jak chcą żebym czuł się gorszy

Wszędzie słyszę te pytania - jak masz zamiar mi tłumaczyć co jest dobre
to zakładam słuchawki na głowę i snuję plan sobie
serio wierzysz że mam czas na głupoty czekaj
nie po to mam życie żeby uczyć się na błędach?
głupi marzyciel mówili po pierwszych wersach
i nadal jestem głupi ale to mój problem - żegnam
mam paru ludzi, którzy znają mnie od dawna i
studzą we mnie zapał jak w oczach mam kawał piekła
heh nie odmawiam im rozmowy kiedy trzeba mam świadomośc
o swych wadach i to nie raz
tak apropo zauważam jak się zmieniam bo mam pecha, że
jak zjebie coś to zatacza to koło i uderza
jeszcze mocniej - więc nie zmienisz dobrowolnie mnie
muszę sam dojrzeć że prawdopodobnie robię źle i
gram w popieprzoną grę żeby życie miało sens więc proszę Cie nie narzekaj

nic a nic nie słysze nic a nic
nie wmowisz mi jak żyć - na pewno nie jak chcesz
jak mam żyć chcą mówić jak ma być
ten głupi świat ma myśl jak ciągle zmieniać mnie