Kabát - Má jí motorovou

Mam dziewczynę, jest szalona, codziennie musi to robić
na noc, rano, w południe, nie mam spokoju.
W oczach błysk i znowu ma erotyki głód,
mi nie da spać a biedak, on nie może ciągle stać.

Wieczór po drodze z gospody rozmyślałem co z tym,
zerknę jej pod spódnicę, niech wiem na czym stoję.
Co ja tam nie zobaczyłem, same przekładnie,
po prostu cipka na napęd, nie ma nic podobnego.

Refren:
Ma tam silnik,
stąd ta nadludzka moc.
Ma tam silnik,
nie ma w świecie nic podobnego.
Ma tam silnik,
cały świat się kręci dookoła niej.
Ma tam silnik,
to tak strasznie perwersyjne.

Tylko się dogadać w komisie,
porządnie zejść z ceną i z bogiem.
Trzymaj się, odchodzę, nie chcę z tobą nic mieć,
niech z ciebie inny skorzysta, ja wolę zostać w formie.

Refren:...