Tekst piosenki:
Neptun wodę gotuje
Kiedy bzy zakwitają ,
Żeby ziółek zaparzyć na miłość.
Dla tych wszystkich nieśmiałych
Co odwagi nie mają ,
By im w życiu się też coś zdarzyło.
Zamiast jednak wziąć ziółka
To z uśmiechem na twarzy
Szelma viagry w odmęty nasypał.
Czy to młody , czy stary
Niech się w maju rozmarzy
Majtek , bosman a nawet kapitan.
Wskutek figlów neptuna w
Porcie słychać dudnienie.
Głuche salwy się niosą nocami.
Czy to piorun , czy bęben
Coś się tłucze niezmiennie ,
Sen przychodzi na krótko – czasami ..
A więc miłość zmęczona
Okulary zakłada
W sempiternę odkłada zwyczaje.
Chce zobaczyć naocznie
Czy to serce taka gada ,
I w tawernie wciąż morsem nadaje.
To dziewczyny w zaułkach
W bladym świetle latarni
Obcasami stukają po bruku.
Mając cichą nadzieję ,
Że ktoś wreszcie przygarnie ,
Więc niech działa ta viagra do skutku.
Wskutek figlów neptuna w
Porcie słychać dudnienie.
Głuche salwy się niosą nocami.
Czy to piorun , czy bęben
Coś się tłucze niezmiennie ,
Sen przychodzi na krótko – czasami ..
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):