Tekst piosenki: Kanel - Miasto
Każde z tych osiedli posiada swoje serce
Gdzie indziej jak nie tu znajdziesz dla siebie miejsce?
Te ulice są jak żyły jednego organizmu
Krew pompuje rap prosto do twoich głośników
Ejj typie zrozum ten rap jest nam bliski
Zamieszkaj tu, zobacz i zyskaj ten instynkt
Jeśli chcesz coś osiągnąć musisz wyrwać to innym
Albo wyrwać się stąd i iść sam przeciw wszystkim
Kiedy gasną światła Płock budzi się do życia
Małolaty kręcą blanty na swoich dzielnicach
Na ławkach na klatkach na płockich osiedlach
To nasze miasto wiesz?? To nasza twierdza
Tu gdzie skala porażek jest wyższa niż Prokop
Tu gdzie łatwy hajs równa się kłopotom
Tym blokom nie potrzeba wymyślać historii
Dzięki mnie, dzięki Tobie ona sama się tworzy.
Ref. Miasto zwane miastem porażek
To miasto w którym zostanę na zawsze już
Miasto zwane miastem porażek
To miasto w którym zostanę na zawsze już.
Teraz takie czasy do pracy migracja, wyjazd dla kasy i asymilacja
Mogę iść na balet w Warszawie, w Londynie
Ale to nie tam straciłem pępowine
To nie tam Wisła tak szeroko płynie
Chodź ze mną przejdź się po kominów krainie
Każde inne miasto będzie mi obce
Bo to jak bym oddał siebie w adopcję
Na zawsze jestem z sercem z tym osiedlem
18, 20/1 respekt
Właśnie w tym miejscu zostało moje dzieciństwo
Wszystkim ludziom stąd życzę szczęścia na przyszłość
Żeby dobrze Wam się wiodło, żeby hajs wpadał łatwo
Szczere życzenia ode mnie dla was WZB bando
Stawiam na ten rap, osiedle i hardcore
Ja tu zostaję bo kocham to miasto
Ref. Miasto zwane miastem porażek
To miasto w którym zostanę na zawsze już
Miasto zwane miastem porażek
To miasto w którym zostanę na zawsze już.
Mówisz że to dziura kiedy patrzysz na mury
Widzisz miasto szare pozbawione natury
Gdzieś w otchłani zaplątani w struktury ulic
Tu gdzie noc nas przytuli a dzień zamuli
Mogę zmienić furę, fryzurę albo dziewczynę
Ale miasto które kocham nigdy nie będzie inne
Bo nawet jak gdzieś jadę Płock we mnie siedzi
Wracam widzę Petrochemię - to stare śmieci, stale świeci katedra
Piętra blokowisk sprawiają że pamiętam co przekażę synowi
Jestem znów ze swoją misją, kołyszą się tłumy
Płocki rodowód to mój powód do dumy
I gdybym miał jeszcze urodzić się raz
To nie pytaj gdzie bo odpowiedź już znasz
Pytasz co w tym jest, że jest takie fajne?
Pewnie to co jest niewidzialne…
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu