Kent - Ensam lång väg hem

Gdy najpierw spadł deszcz
I wiatr zaczął wiać
Wsiadłem do pociągu ze Sztokholmu
W szeroki świat przez FLen

Mając najbardziej zwyczajny plan
I nic, co mogłoby go zmienić
I nie było niczego, przed czym miałbym uciekać
Już nic więcej, co mogłem dać

Gdy najpierw spadł deszcz
Zrozumiałem, że coś jest nie tak
To było ciche trzęsienie
Głęboko pod ulicami

Po prostu strzały ostrzegawcze
Nic więcej, nic mniej
Naprawdę nie było przed czym uciekać
Nie było czasu się modlić

A asfaltowy dywan rozwija się przed nami
Przez opuszczone miasto, gdzie ateiści noszą krzyże
Powiedziałem: jak miło, że wpadłaś
Miałem wysokie oczekiwania i tak miało być
Ale nie było dla mnie

Gdy najpierw przyszła wiosna
Z solidarnością
Tęskniłem do domu, do Sztokholmu
Zrozumiałem ogrom mojej zdrady
I z lamentem przeprosin
Żadnych listów, żadnych słów

I naprawdę nie było nic do powiedzenia
Po prostu było jak było

A asfaltowy dywan rozwija się przed nami
Przez opuszczone miasto, gdzie ateiści noszą krzyże
Powiedziałem: jak miło, że wpadłaś
Miałem wysokie oczekiwania i tak miało być
Ale nie było dla mnie

To była bardzo samotna i długa droga do domu
To była bardzo samotna i długa droga do domu
To była bardzo samotna i długa droga do domu

To była bardzo samotna i długa droga do domu
To była bardzo samotna i długa droga do domu