Khalid - Saturday Nights

Sobotnie noce
Papierosy Newbury
Wrzuty do kosza sprawiają mi ból gardła
Zwijasz na boku OCB-sy dla mnie
Rozpal je i pozwól im spłonąć

Rodzinne spory, mawianie, że mama jest zdezorientowana
Jestem pewien, ze nie chce się uczyć
Mój tata odszedł, nigdy nie ma go w domu
A poczucie krzywdy tylko pogarsza sytuację

Przypuszczam, że istnieją marzenia, o których powinnaś nie zapominać
Bo oni wiedzą tylko to co pozwalasz im dostrzec

I wszystkie te rzeczy, które ja wiem
A twoi rodzice nie
Oni nie przejmują się tak jak ja
Zupełnie nie tak jak ja
I wszystkie te rzeczy, które ja wiem
A twoi rodzice nie
Oni nie przejmują się tak jak ja
Zupełnie nie tak jak ja
Zupełnie nie tak jak ja
Zupełnie nie tak jak ja

Sobotnie noce
Srebrne Silverado
Jeździsz nim, bo musisz
Harując po nocach w pracy, której nienawidzisz
I poprawiasz makijaż w obleśnej łazience
Nigdy więcej miłości, z i do klubu
Wiedząc co musisz zrobić
Posiadasz plany owinięte gumkami*
I to jedyna rzecz, której nie stracisz

Przypuszczam, że istnieją marzenia, o których powinnaś nie zapominać
Bo oni wiedzą tylko to co pozwalasz im dostrzec

I wszystkie te rzeczy, które ja wiem
A twoi rodzice nie
Oni nie przejmują się tak jak ja
Zupełnie nie tak jak ja
I wszystkie te rzeczy, które ja wiem
A twoi rodzice nie
Oni nie przejmują się tak jak ja
Zupełnie nie tak jak ja
Zupełnie nie tak jak ja

Ponieważ zależy mi
Zależy mi na tobie
Nie ma innego miejsca gdzie chciałbym być
Niż tutaj, teraz
Zależy mi, zależy mi na tobie
Nie ma innego miejsca, gdzie chciałby być

I wszystkie te rzeczy, które ja wiem
A twoi rodzice nie
Oni nie przejmują się tak jak ja
Zupełnie nie tak jak ja
I wszystkie te rzeczy, które ja wiem
A twoi rodzice nie
Oni nie przejmują się tak jak ja
Zupełnie nie tak jak
Zupełnie nie tak jak ja
Zupełnie nie tak jak ja
Zupełnie nie tak jak ja
Zupełnie nie tak jak ja