King Diamond - Lucy Forever

Pozostawiam to sobie, dziewczyno
Powiedz kiedy, a ja zadziałam
Wraz z pierwszym światełkiem brzasku
Tatuś będzie w drodze
Wraz z pierwszym światełkiem brzasku
Żadnego więcej tatusia, powiadam

Pozostawiam to sobie, dziewczyno
Powiedz kiedy
A ja sprawię, że on zniknie

Czuję, że słońce zaraz wzejdzie
Odejdź od cięciwy, moja droga
Co myślisz, że czynisz, Lucy

Za późno, powinienem był
Zauważyć, że to zmierza w moją stronę
Szkło ze stłuczonego okna
Oh, tak wysoko
Zmierzające prosto ku memu karku

Wraz z pierwszym światełkiem brzasku
Me ciało traci głowę
Wraz z pierwszym światełkiem brzasku
Oh Boże, nie żyję
Czuję, że ma dusza
Pnie się prosto do mego mózgu

Zgaduję, że byłbym przerażony
Gdybym już nie był martwy
Lecz me sczerniałe serce rzekło mi
Nikogo to w sumie nie obchodzi

Lucy, co ty teraz robisz
Nie uwalniaj go, dziewczyno
Lucy, co ty teraz robisz
Lepiej wsłuchaj się w mą głowę
Czy słyszysz, co ona mówi

Widok jest nad wyraz nieznajomy
Tak bardzo dziwny
Stawiać czoła podłodze jest trudno
Gdy jesteś niczym, lecz tylko piłką

Jak burmistrz mógł wygrać
A ja stanąć się jednym z nich
Jestem jedynie głową na podłodze
Moje ciało jest tam
Lecz ja jestem wciąż tutaj

Lucy, wróć do mnie
Lucy, nie możesz mnie tak zostawić

Lucy, słyszę, jak twoje maleńkie stopy zmierzają w moją stronę
Podnieś mnie i zabierz nas do domu
Lecz nie powiedziała nic Tatusiowi
A więc wsadziła mnie do swego plecaka

Lucy na zawsze, będę z Lucy na zawsze
Lucy na zawsze, będę z Lucy na zawsze
Lucy na zawsze, będę z Lucy na zawsze
Lucy na zawsze, będę z Lucy na zawsze