Tekst piosenki:
spotkałem Węża
i zasyczał o tym
że czas to pralka
co wiruje w oku
Wąż samogon pędził
lecz mi radził nie pić
pod osłoną nocy
zjawił się sanepid
i widziałem
jak do pralki go wkładają
wieczny powrót, taniec
wieczne wirowanie
zaciśnięta szczęka
Węża na ogonie
nie do oderwania
początek i koniec
samogongon
samogongon
samogon
samogongon
samogongon
sam ogon
zaciśnięta szczęka
Węża na ogonie
nie do oderwania
początek i koniec
i widziałem
jak do pralki go wkładają
wieczny powrót, taniec
wieczne wirowanie
Wąż samogon pędził
lecz mi radził nie pić
pod osłoną nocy
zjawił się sanepid
gdy spotkałem Węża
i zasyczał o tym
że czas to pralka
co wiruje w oku
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (1):