Tekst piosenki: Kolah - Błogosław mnie
Od narzekania nie wyzdrowiał jeszcze nikt, racja.
Wiem, że życia tu nie ułatwia nam system, biurokracja.
Że każdy stale napotyka przeciwności,
lecz najgorszy dla człowieka jest ten deficyt miłości.
Kolejny związek i znowu się nie klei
W domach rodzinnych też wiesz, brakuje nadziei.
Więc ludzie topią smutki w kieliszkach wódki,
co przynosi jeszcze bardziej opłakane skutki.
Znowu jakiś dzieciak wrzuca dopalacza.
Ja też chętnie wrzucił bym je wszystkie, ale do sracza.
Jak poradzić sobie z bólem?
Wiele opcji, różne scenariusze,
jeden został żulem, inny ćpunem.
Ktoś gdzieś tam odziedziczył fortunę, otoczył się luksusami.
Co tydzień się zabawiał z innymi kobietami.
Widać to wszędzie, zhańbione dziewczyny, rozpite rodziny.
Za świńskim omłotem gonią marnotrawne syny.
Widać wszędzie, poranionych, wykręconych,
ale spotykam też błogosławionych.
refren
( Obyś mi prawdziwie błogosławił.
Obyś poszerzył granice moje.
Obyś wielkie dzieła w moim życiu sprawił.
Błogosław mnie
według bogactwa chwały swojej. ) 3x
Obyś mi prawdziwie błogosławił.
Obyś poszerzył granice moje.
Obyś wielkie dzieła w moim życiu sprawił.
Błogosław mnie
Dokąd umysł zmierza tam człowiek podąża.
Nie jeden typ tutaj sam siebie pogrąża.
Myśli źle i do tego jape ma niewyparzoną.
On zapłacić za to będzie musiał słono.
Zwróć uwagę na to o czym myślisz, co ogłaszasz.
Jakie rzeczy do swojego życia i domu zapraszasz
Żyć pod jednym dachem z kimś,
kto narzeka wciąż - udręka.
Czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość pęka,
a czego Jaś się nie nauczy i Jan nie będzie umiał
Dzieciak, obyś czym prędzej to zrozumiał.
Mówiąc wprost każdy osiągnie wzrost,
lecz wydasz dobry owoc, albo będziesz jak ost.
Goszki jak piołun i sam wpadniesz do dołu,
który wykopałeś dla bliźniego,
więc - nie rób tego.
Nie czyń drugiemu tego co tobie nie miłe,
bo sam będziesz musiał wypić piwo, które naważyłeś.
Zajarzyłeś już? Tutaj kończy się zabawa.
W tym świecie istnieją różne duchowe prawa.
Głupotą było by je zlekceważyć.
Nie możesz wejść w ogień i się nie sparzyć.
Czyba że, masz za sobą tego,
komu zaufali Szadrach, Meszach i Abed-Nego,
Ja tak jak Jabez w tym refrenie się zwracam,
do niego, bo on ma moc zło w dobro obracać.
refren
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu