Kret - Jak miło kiedy nie ma nic

Ref. Jak miło kiedy nie ma już nic zostają tylko 4 ściany a między nimi Ty/ x2

1. zachwiany wracam już do domu lecz nie biegnę po drodze recytuje swoje przepowiednie i kroczek po kroczku tak bezwiednie magią ukojony już kompletnie drażni mnie jednak mój za bardzo rozmazany wzrok światła od ulic oświetlają mój krzywy krok i dzięki nim ten mrok nie przeszkadza mi i nie wierze własnym oczom kochanie powiedz czy to Ty czy tylko mi się śni powiedzcie to prawda czy tylko moje sny a zatem biegnę i biegnę do Ciebie i nagle upadłem zrozumiałem, że to tylko moje marzenie ledwo wstałem więc z brudu raz, dwa otrzepuję wściekły na prawo i lewo rzucam kurwami i chuje chwila zastanowienia szkoda ale nie ma czego się smucić trzeba ruszać dalej bo do domu trzeba wrócić choć w głowie się kreci ja wiem, że trzeba iść do domu bo w domu czeka sen i ta najbliższa czyli nasza cisza.

Ref. Jak miło../x 2


2. ruszam dalej ale stój nie tak prędko trzeba się przygotować przecież przed taką wycieczką prawie przed sekundą wstałem przecież z gleby i na chuj mam się od razu porywać w drogę bez potrzeby moja ostatnia paczka i ostatni papieros wole spalić skipa ale szlug to zawsze coś i za mną pierwszy dym a za nim drugi dym i nagle w głowie uruchomił się potężny młyn. Choć w głowie się kręć ja wiem, że trzeba iść do domu, bo w domu czeka sen i ta najbliższa czyli nasza cisza. Nagle wyłonił się mój dobór władzy nie sądziłem, że tak szybko mi się to przydarzy z radości ruszam szybkim krokiem a tu nagle co?! Kurka jest przede mną jak wiadomo kurka to zło. Idziemy spokojnie, spokojnie i kurwa gleba zawsze wtedy kiedy jej kurwa niepotrzebna schody, klamka, drzwi i to już nie są sny zostałem tylko ja i Ty.

Jak miło kiedy nie ma nic(światła zgasną) zostają 4 ściany i (wszyscy zasną) choć człowiek kręci się ja wiem (wracam do domu) w domu czeka na nas sen (chwila spokoju) / x2