Tekst piosenki:
Otwieram się na siebie...
Otwieram się na siebie...
Otwieram się na siebie...
Otwieram się na siebie i teraz chcę powiedzieć,
że to jest wypowiedź szczera, a nie jakieś pierdolenie.
Odnajduje Eden, w sumie chuj za jaką cenę,
nie liczy się umiar puszczam to już coraz szerzej.
Kuban na antenie i posłuchaj teraz dobrze,
jadę każda ścierę i wycieram nią swój pot wiesz.
Kto ma takie flow, ee, kto ma taki podtekst?
Pierdoli normę i pierdoli kto ma formę.
Chcesz mnie poznać? Po to jest ta zwrotka
wieczory mnie niosą godzinami tutaj do gwiazd.
Nie pierwszy raz, naliczyłem chyba z siedem,
jak chciałem wiać w tym tygodniu jak VNM ej, czas stanął,
wal śmiało jeśli chcesz zobaczyć jak na dniach wchodzę na salon.
Wierze w moje karty, teren jest otwarty
potem prześle SMS-em jak wygląda życie z bajki.
Czasem trudno ustać, na sen jest wymówka
godzina już późna, a tu przy kolumnach uczta.
Za dużo myślę i za dużo mam ciśnień
środkowy palec chujom tu od sceny opoczyńskiej. x2
Nasłuchałem się w życiu jak niby wiele można,
zaraz przychodzi finisz i nie wiem po co ta zwrotka.
Czy mówię do siebie, do kogoś czy czasem w ciszy,
brzmi tak samo, więc szczerze nie ma różnicy.
Czujesz się na granicy, a pytań sam już nie liczysz, tu
nawet nie słychać i nie ma tu żadnych wizyt.
Mój mały świat, który lekko się zawala,
mówią, że już dorosłem i trzeba się zbierać zaraz.
Mały strach przed jutrem, naginam nad biurkiem,
nie wiem co to finał, zdziałam wiele zanim umrę.
Parę wersów mam, palę do tekstu i sam
będę szukał kurwa sensu i przeszkód żeby iść spać.
I co, trzecia w nocy w bani nadał tłok,
to przeszywa cię na wskroś, możesz słuchać cały rok.
Po tylu latach nawet nie chce mi się myśleć
o tym co jest oczywiste, a co już mam w piździe.
Czasem trudno ustać, na sen jest wymówka
godzina już późna, a tu przy kolumnach uczta.
Za dużo myślę i za dużo mam ciśnień
środkowy palec chujom tu od sceny opoczyńskiej. x2
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):