Tekst piosenki:
Ty pamiętaj słowa matki, kiedy przyjęła cios
„Boże, dziecko, znowu złamałeś mi nos!”
Wal matkę na pizdę
Wal matkę na pizdę
Jesteś pojebany mówiąc, że mamy to damy
Wal matkę na pizdę
Prawy, lewy, prawy niech odbija się od ściany!
Wal matkę na pizdę
Jak stary pijany weź zadawaj szmacie rany
Wal matkę na pizdę
Dziwko to nie ściema, nie ma miejsca jak u mamy
Trzeba jebać system, wal matkę na pizdę
Jak matka jest święta jestem antychrystem
Przechodzę do sedna bicie żony jest passé
Matka jest jedna, pięści są dwie
Gdy wkurzona wraca z wywiadówki
Wywal jej plaskacza, niech wypuści reklamówki
Domowe karate, napierdalaj szmatę z główki
Bo matka to gówno gorsze od tirówki
(Woah!)
Po kuchni się wala, napierdalaj starą stale
Kto nie bije starej wcale ten jebany zwyrodnialec
Bicie starej, chuje, to jebany postęp
Matkę się szanuje? Chyba u ciebie na wiosce
„Mama”, pierwsze słowo dziecka
Niech ostatnie twojej mamy będzie „przestań!”
Dramat, patola, przekleństwa
To jest katowanie matki i rodzeństwa!
Wal matkę na pizdę
Jesteś pojebany mówiąc, że mamy to damy
Wal matkę na pizdę
Prawy, lewy, prawy niech odbija się od ściany!
Wal matkę na pizdę
Jak stary pijany weź zadawaj szmacie rany
Wal matkę na pizdę
Dziwko to nie ściema, nie ma miejsca jak u mamy
To do wszystkich co okradają swoje matki
Po dziesionie weź kondonie zajeb jej na głowę
Niech się pierdolona wypierdoli na łopatki
Niech tak leży do wieczora zgaszona jak kiep
(Joł)
Mam od chuja hajsu, na pałach wystygło
Mieszkam z rodzicami by im było przykro
Jebana dziwko, zawsze gdy mamy dzień mamy
Ćpam i robię bydło by zostać aresztowanym
Matki to kasztany, napierdalamy kolego!
Lepiej mieć HIV albo drugiego starego
Rodzice pedały wychowaniu stawią czoła
Przecież nauczają samogwałtu w szkołach
Matka to pierdoła, niechaj padnie trupem
Jedyne co zdoła to przesolić zupę
Kiedyś o nas dbała i nie żałowała grosza
Nosiła pod sercem, dziś wyniosłem ją na noszach
(Woah!)
Wal matkę na pizdę
Jesteś pojebany mówiąc, że mamy to damy
Wal matkę na pizdę
Prawy, lewy, prawy niech odbija się od ściany!
Wal matkę na pizdę
Jak stary pijany weź zadawaj szmacie rany
Wal matkę na pizdę
Dziwko to nie ściema, nie ma miejsca jak u mamy
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):