Leprous - Echo

Utkwiony w litości do własnego ja,
gniew wypełniający pustkę,
szybki rozwój grzesznego miasta,
ciemność będąca moją nazwą.

Nieznajomi przychodzący do mojego domu,
nie ma w nim Twoich dźwięków.

Nigdy nie widziałem nocy tak ciemnej,
brakuje mi woli do opieki,
całkiem sam w ulicznych światłach,
gdzie wchłaniasz echo.

Posmakuj kłamców mojego serca,
zobacz jak się trzęsą,
wycisz głos.

Żadnej wskazówki,
żadnej końcowej odezwy,
sam w podjęciu odpowiedniego wyboru.

Granica do zejścia terminalu,
święty prosty znak,
oddany mały testament,
każda prosta iskra.

Trzymając to razem
dla mojego własnego celu,
zachowaj jakiekolwiek nagłe pragnienie,
przeciwstaw się wysokiej stawce.