Lil Tecca - Bad Time

Mmm, uh, ooh
Okay, ooh, oh yeah, ooh
Ooh, oh yeah, uh
Mmm, oh yeah

Wiedziałem, że cię chciałem, ale to było w przeszłości
Miałem mnóstwo lasek tylko dzięki mojemu akcentowi
Noszę mojego choppa, mała, ona jest dzika
Mam coś dla ciebie, bo nie jesteś przeciętna
Jestem na paliwie gazowym, zabierz mnie stąd
Mam urojenia, myślę, że to mam, bo to sobie wyobrażam
Moda, tak, mieszam to, nie dopasowuję
Ona jest uzależniona, ale wolę mówić, że jest pasjonatką
Czy to zły moment? Pamiętaj, co się stało ostatnim razem
Lepiej być zadowolonym, robimy to samo gówno za każdym razem
Czy to zły moment? Pamiętaj, co się stało ostatnim razem
Lepiej być zadowolonym, robimy to samo gówno za każdym razem

Uderzyłem cię, gdy byłaś tylko przynętą, i co z tego?
Uderzyłaś mnie, gdy byłem tak nawalony, i co z tego?
Powiedziałem pieprzyć wszystko, bo jestem zblazowany, i co z tego?
Zrobiłem to wszystko i nie liczę na szczęście
Mała część mojego życia, zakochałem się w narkotykach
Nie cofam słów, kocham to, kim się staję
Pieprzyć to, mała, moglibyśmy być niczym
Torba, gdy jestem w Arabii Saudyjskiej, kupuję jakieś głupoty
Chcę tylko dziesiątek w tym miejscu
Chcę tylko dziesiątek, gdzie jest twoja myśl?
Ćwierć miliona na tym zegarku z kieszonką Richard (Wow, wow, wow)
Nadal flexuję na tych kolesi, bo wiem, że patrzą

Nie skłamałbym ci, tak, ej
Wiem, że jestem tobą zmęczony, ej
Byłaś za bardzo w mojej głowie, ej
Byłaś za bardzo w moim uchu, ej
Wpadasz w histerię przez dziewczynę, ej
Nawet nie wiem, jak kierować, ej
Ale nie wiem, w co wierzyć
I nawet nie wiem, jak troszczyć się

Wiedziałem, że cię chciałem, ale to było w przeszłości
Miałem mnóstwo lasek tylko dzięki mojemu akcentowi
Noszę mojego choppa, mała, ona jest dzika
Mam coś dla ciebie, bo nie jesteś przeciętna
Jestem na paliwie gazowym, zabierz mnie stąd
Mam urojenia, myślę, że to mam, bo to sobie wyobrażam
Moda, tak, mieszam to, nie dopasowuję
Ona jest uzależniona, ale wolę mówić, że jest pasjonatką
Czy to zły moment? Pamiętaj, co się stało ostatnim razem
Lepiej być zadowolonym, robimy to samo gówno za każdym razem
Czy to zły moment? Pamiętaj, co się stało ostatnim razem
Lepiej być zadowolonym, robimy to samo gówno za każdym razem

Sprawdzam telefon, teraz laska mówi, że tęskni
Palenie tego gazu sprawia, że czuję się ryzykownie
Kiedy chodzi o dziwkę, nie jestem nawet wybredny
Tylko dzięki temu strojowi zmieniła się w wybredną
Zawsze jestem z moim bliźniakiem, Mordekai i Rigby
Martwisz się o Tec, daję kolesiowi pięćdziesiąt
Co zawsze ma biedny koleś?
Coś do powiedzenia, ale żaden z nich nie jest ze mną
Blokuję dziwaków, czuję się jak Wemby
Wiem, że nie chce Louisa, chce nowego Fendi
Nie mogę otwierać wiadomości publicznie, bo nie wiem, co mi wyśle
Nawet nie gadaję już
Nie sądzę, że naprawdę mnie zrozumieją
Jeśli nie staję się bogatszy, to mnie to nie interesuje
Bo codziennie czuję, że miliard jest gotowy

Nie skłamałbym ci, tak
Wiem, że jestem tobą zmęczony
Byłaś za bardzo w mojej głowie
Byłaś za bardzo w moim uchu
Wpadasz w histerię przez dziewczynę
Nawet nie wiem, jak kierować
Ale nie wiem, w co wierzyć
I nawet nie wiem, jak troszczyć się

Wiedziałem, że cię chciałem, ale to było w przeszłości
Miałem mnóstwo lasek tylko dzięki mojemu akcentowi
Noszę mojego choppa, mała, ona jest dzika
Mam coś dla ciebie, bo nie jesteś przeciętna
Jestem na paliwie gazowym, zabierz mnie stąd
Mam urojenia, myślę, że to mam, bo to sobie wyobrażam
Moda, tak, mieszam to, nie dopasowuję
Ona jest uzależniona, ale wolę mówić, że jest pasjonatką
Czy to zły moment? Pamiętaj, co się stało ostatnim razem
Lepiej być zadowolonym, robimy to samo gówno za każdym razem
Czy to zły moment? Pamiętaj, co się stało ostatnim razem
Lepiej być zadowolonym, robimy to samo gówno za każdym razem

Powiedziałem pieprzyć wszystko, bo jestem zblazowany, i co z tego?
Zrobiłem to wszystko i nie liczę na szczęście
Mała część mojego życia, zakochałem się w narkotykach
Nie cofam słów, kocham to, kim się staję
Pieprzyć to, mała, moglibyśmy być niczym
Torba, gdy jestem— torba, gdy jestem— torba, gdy jestem—