Tekst piosenki:
Bądźcie pozdrowieni wszyscy psychoneurotycy
Za nadczynne serca wasze
Bądźcie pozdrowieni nerwicowcy, nadwrażliwcy
Za święty niepokój i empatię
Za zachłanność w miłości
I strach przed utratą bliskich
Lęk w samotności, niepewność ciszy
Gdy natrętnie myjecie ręce
Świat się staje bielszy
Niepoznani bądźcie pozdrowieni
Nie jesteście sami
Kto ma rację dzień wcześniej od innych
Ten przez dobę uchodzi za idiotę
Tak całe życie ramię w ramię z wariatami
Idziemy prosto jeden w przód, a drugi w tył
Razem wstajemy, razem też się przewracamy
Chodź z nami, nie stój sam
Bądźcie pozdrowieni zagubieni
Niepraktyczni w codzienności
Przygotowani na wieczność
W niewidzialne wpatrzeni
Bezsenni, lunatyczni
Mimo bliskości
Nieustannie za daleko
Za niezwykłość dróg waszych
I talenty nieodkryte
Zagłuszane hukiem maszyn
Mechanicznie i na siłę
Za nieśmiałość i milczenie
Między niedopowiedzeniami
Niepoznani bądźcie pozdrowieni
Nie jesteście sami
Kto ma rację dzień wcześniej od innych
Ten przez dobę uchodzi za idiotę
Tak całe życie ramię w ramię z wariatami
Idziemy prosto jeden w przód, a drugi w tył
Razem wstajemy, razem też się przewracamy
Chodź z nami, nie stój sam
Pewnościsk świata, chory krwioobieg
Drętwieją dłonie, szumowiny w głowie
Aż człowiek dostaje duszności
A światłoczułych milczenie owiec
Kurczowo trzyma za ręce, za włosy
Bezwzględnej czułości miłościsk
Tak całe życie ramię w ramię z wariatami
Idziemy prosto jeden w przód, a drugi w tył
Razem wstajemy, razem też się przewracamy
Idziemy prosto jeden w przód, a drugi w tył
Tak całe życie ramię w ramię z wariatami
Idziemy prosto jeden w przód, a drugi w tył
Razem wstajemy, razem też się przewracamy
Chodź z nami, nie stój sam!
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):