Tekst piosenki:
Yo, yo, yo, yo
Gram żeby wygrać w tą jebaną grę
Dotrzymaj kroku w ‘09 roku
Gram żeby wygrać w tą jebaną grę
Wywołuje niepokój
Spisujcie protokół
Gram żeby wygrać w tą jebaną grę
Nie pytaj po chuj
Chcę być solą w oku
Gram żeby wygrać w tą jebaną grę
Wciąż jestem w amoku, dajcie sobie spokój
Dajcie sobie spokój to jest moje życie
Robię to co robię
Nie to co widzicie
Tym nienawidzicie każdego takiego co
Chujowe wycie pedałów napiętnuje to jest to
Moja misja, to jest inkwizycja
Szara eminencja przyjrzyjcie się mi z bliska
Ja tutaj nakręcę teorie i praktykę
Chcesz wiedzieć coś więcej przesłuchaj moją płytę
Bo!
Gram żeby wygrać w tą jebaną grę
Dotrzymaj kroku w ‘09 roku
Gram żeby wygrać w tą jebaną grę
Wywołuje niepokój
Spisujcie protokół
Nie pytaj po chuj
Chcę być solą w oku
Gram żeby wygrać w tą jebaną grę
Wciąż jestem w amoku, dajcie sobie spokój
Jeśli gram to tylko po to żeby wygrać synu
Jeden z tych co przechodzą płynnie od słów do czynów
Oddany sprawie [sprawie], zawsze w 100% chłopcze
Dziś gościnnie na zwrotce z Ziomkami konkurencje koszę
Dzięki nam nasze miasto ludzie kojarzą z hardcorem
Z RAPem, w którym wersy są przekurwiście chore
Z RAPem, który zapierdala jak tajfun przez Wasze miasta
Kiedy wchodzę do gry to zawsze mam w rękawie asa
Gram żeby wygrać w tą jebaną grę synek
Wbijam się na beef, wypierdalam cały magazynek
PTP, MCC to nie lada gratka
Gdy katujesz nasze płyty wkurwia się każda sąsiadka
Żeby wygrać muszę grać
Wolisz mule w miejscu stać
Słuchaj leszczu kurwa mać
Nigdy nie dogonisz nas
Zamknij mordę
twój rap już nim żygam
Puszcza jeden z tych
Urodziłem się by wygrać
Gram żeby wygrać w tą jebaną grę
Dotrzymaj kroku w ‘09 roku
Gram żeby wygrać w tą jebaną grę
Wywołuje niepokój
Spisujcie protokół
Gram żeby wygrać w tą jebaną grę
Nie pytaj po chuj
Chcę być solą w oku
Gram żeby wygrać w tą jebaną grę
Wciąż jestem w amoku, dajcie sobie spokój
Stawką jest życie, a ta gra to muzyka
Nie wygrywa ten co nie podejmuje ryzyka
Zegar tyka, nie będziesz miał w nim sojusznika
Możesz tylko patrzeć jak umykam ja i moja klika
Broń nabita, nakierowana na cel
Spędza tobie z powiek sen
Ja mam pewność, a ty nie masz jej
Jak Michael zagasilny [?] gej
Nie mam już odwrotu
Lecz dobrze wiem, ze wygram go bez kłopotów
Tylko nie rozliczaj nas po wytwórniach i ciuchach
Nie rozliczaj po melanżach, łańcuchach i dupach [Ta]
Zobacz jak lecimy na koncertach
Posłuchaj tacki na tych płytach rozpierdalają pułap
Nie oddawajcie mi władzy sam sobie ją zabiorę
Słowo to moja eskadra, która chełpi się pod bojem
Pod stopami pęka beton wystarczy, że na nim stoję
Jedno jest prawo gigantów zawsze wychodzą na swoje
Ulepiło nas te miasto
Dwie ekipy, jedno bractwo
Zrobiliśmy z niego bastion
Crunk jest kurwa pasją
wjeżdżamy w to chamsko
wiesz stąd bije blask, yo
PTP i MCC wiemy jak grać Ziom
Gram żeby wygrać w tą jebaną grę
Dotrzymaj kroku w ‘09 roku
Gram żeby wygrać w tą jebaną grę
Wywołuje niepokój
Spisujcie protokół
Gram żeby wygrać w tą jebaną grę
Nie pytaj po chuj
Chcę być solą w oku
Gram żeby wygrać w tą jebaną grę
Wciąż jestem w amoku, dajcie sobie spokój
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (1):