Malukah - High

Kapitanie, obiecaj mi, że nie zlecimy z nieba,
Bo oni powtarzają wciąż, że nic nie stanie się
Ale nie mogę zobaczyć tego w ich oczach

Czuje się jak obwarzanek pijący szampana za 5dolców,
Zapomnij o swoich lotach, biorę pociąg

To znacznie za wysoko, za wysoko dla mnie
Nie lubię latać, tak wysoko w niebie

Przylegam do okienka przy miejscu, którego nie mogę opuścić
Zabijając czas nudnymi magazynami
Których nigdy nie zamierzałam czytać

Chciałabym, żeby niebo wreszcie rozjaśniało
Bo nie mogę wytrzymać dzwonienia deszczu w uszach

To znacznie za wysoko, za wysoko dla mnie
Nie lubię latać, tak wysoko w niebie

Jestem niepewna czy wejdę kiedyś na pokład
Bo czuje na pewno, że chlusnę do śmierci
Proszę, nie zostawiaj mnie tu,
gdzie nie potrawie chodzić jak po twardej ziemi.

Miła pani, czemu się pani tak uśmiecha?
Nie sprzedawaj mi słuchawek, gdy wymiotuje

Wysoko, za wysoko dla mnie!
Nie lubię latać, tak wysoko w niebie
To znacznie za wysoko dla mnie, za wysoko dla mnie
Nie lubię latać, tak wysoko w niebie

To znacznie za wysoko, za wysoko dla mnie